Takie sytuacje w NBA zdarzają się niezwykle rzadko. W czwartej kwarcie nerwów na wodzy nie utrzymali Rajon Rondo z Los Angeles Lakers i Chris Paul z Houston Rockets. Wcześniej Brandon Ingram sfaulował Jamesa Hardena, co rozpoczęło dyskusję pomiędzy zawodnikami obu drużyn.
Jak przekazała dziennikarka ESPN Rachel Nichols, wszystko zaczęło się od tego, gdy Rondo splunął w twarz Paula. Chwilę później koszykarz Los Angeles Lakers uderzył swojego rywala. Ten również odpowiedział ciosem. Do bójki włączył się także Ingram.
Chris Paul told our broadcast crew this all started because Rajon Rondo spit in his face. When the second replay cycles through you can see Chris wiping his face before he goes at Rondo. pic.twitter.com/2DxPjWdYCu
— Rachel Nichols (@Rachel__Nichols) 21 października 2018
Na cztery minuty przed końcem spotkania sędziowie wyrzucili z boiska Paula (Houston Rockets) oraz Rondo i Ingrama (Los Angeles Lakers). Czekać ich będą jeszcze dodatkowe kary finansowe. Mecz zakończył się triumfem Rakiet 124:115.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Kolejna wpadka Realu! To już poważny kryzys Królewskich (ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS)