W sobotę zakończyła się saga z Jimmym Butlerem. 29-letni snajper zamienił Minnesotę Timberwolves na Philadelphii 76ers. Butler w obecnym sezonie zaliczył 10 występów w Wolves, notując średnio aż 21,3 punktu, 5,2 zbiórki i 4,3 asysty. Od dłuższego czasu przebąkiwał, iż chce zmienił pracodawcę i po wielu tygodniach dopiął swego.
Skład drużyny z Philadelphii 76ers wygląda coraz bardziej imponująco. Butler dołączył do duetu liderów: Joela Embiida i Bena Simmonsa. Jak się okazuje, to nie koniec transferów ekipy z Pensylwanii. Według dobrze poinformowanego Adriana Wojnarowskiego z "ESPN", 76ers zamierzają sięgnąć po kolejnego gwiazdora.
"Klub jest bardzo blisko pozyskania Kyle'a Korvera z Cleveland Cavaliers" - donosi amerykański dziennikarz.
36-letni Korver nie pasuje już do koncepcji drużyny z Ohio, która chce stawiać na młodszych zawodników. Od kilku tygodni Cleveland Cavaliers szukają możliwości, aby dokonać wymiany koszykarzy.
Korver doskonale pasowałby do systemu gry ekipy z Philadelphii, która z bilansem dziewięciu zwycięstw i sześciu porażek zajmuje 3. miejsce w konferencji wschodniej. Po dwóch transferach, celem drużyny będzie minimum finał na wschodzie NBA.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Mecz Niepodległościowy dla Gwardii Opole