- Rozmawialiśmy z Jeffem Bowerem (generalny menedżer New Orleans Hornets - przyp. red.) o kilku sprawach. Wspominaliśmy o Jannero i na pewno nadal będziemy przyglądać się tej sytuacji. Na razie nie ma żadnych nowych informacji, ale zobaczymy co wydarzy się wkrótce - powiedział Mark Bartelstein, agent zawodnika.
Jannnero Pargo pomimo oferty od New Orleans Hornets wybrał w zeszłe lato Dynamo Moskwa. Podpisał wówczas jednoroczny kontrakt wart 3,8 miliona dolarów. Początki w stołecznym klubie wyglądały obiecująco, choć już w styczniu Pargo rozwiązał kontrakt z czołowym klubem Superligi. Wkrótce przeniósł się na południe Europy, do greckiego Olimpiakosu Pireus, lecz tam wiodło mu się jeszcze gorzej. Zaledwie 3,5 punktu i 1,4 asysty w rozgrywkach Euroligi to grubo poniżej możliwości doświadczonego Amerykanina.
Dla porównania warto przytoczyć statystyki Pargo z czasów gry w ekipie Szerszeni. W sezonie 2007/208 zdobywał średnio 8,1 punktu, 2,4 asysty i 1,6 zbiórki, będąc ważnym ogniwem drużyny, która zwyciężyła Southwest Division i namieszała w rozgrywkach play off. Pargo już teraz może negocjować nowy kontrakt z każdym klubem za wielką wodą. Nie obowiązują go bowiem przepisy NBA, w myśl których zawodnicy ze statusem wolnego agenta mogą rozpoczynać rozmowy dopiero od 1 lipca.