W obecnym sezonie Brook Lopez objawia się jako bardzo mocny punkt Milwaukee Bucks. Środkowy, który do stanu Wisconsin został sprowadzony latem z Los Angeles Lakers, notuje przeciętnie po 11,5 punktu oraz po 3,6 zbiórki i 1,8 bloku. Bardzo dobrze rzuca także za trzy. Do ostatniego meczu jego średnia w tym względzie wynosiła bardzo dobre 38 procent. Po spotkaniu z Suns wskaźnik ten spadł jednak do 34 proc.
Wszystkiemu winna jest niebywała indolencja strzelecka 30-letniego środkowego. Pojedynek z drużyną z Phoenix zapamięta on zapewne na bardzo długo, gdyż spudłował swoje wszystkie 12 rzutów zza łuku. Daje mu to obecnie 1. miejsce w tej bardzo niechlubnej klasyfikacji.
Brook Lopez (of all people!) set an NBA record tonight for the most 3-pointers attempted in a game without a make at 12. pic.twitter.com/YEPf23ZRID
— Chris Walder (@WalderSports) 24 listopada 2018
Poprzednim rekordzistą, który nie trafił w meczu żadnej z oddanych trójek był m.in. Stephen Curry, który 27 lutego 2017 roku pomylił się z dystansu 11-krotnie. Przed liderem Golden State Warriors, po tyle samo prób chybili jeszcze Antoine Walker (sezon 2001/02) oraz Trey Burke w rozgrywkach 2014/15.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Derby Trójmiasta dla Wybrzeża. Arka nie dała rady