Hitem kolejki będzie pojedynek w Bydgoszczy. Piąta Enea Astoria podejmie prowadzący w tabeli Futurenet Śląsk. Gospodarze tracą do lidera tylko dwa punkty. Z czołówką mają negatywny bilans, bo ulegli Jamalex Polonii i WKK, ale sukces w Łańcucie (95:73) na pewno ich podbudował. Do tego w ostatniej kolejce odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu (88:87 w Pruszkowie). Futurenet Śląsk po znakomitym początku sezonu złapał zadyszkę. Stracił punkty w Krakowie i Prudniku. Prawdziwym testem możliwości wrocławian będą jednak trzy kolejki kończące rywalizację w 2018 roku. Po wizycie w Bydgoszczy czeka ich domowy mecz z WKK i wyjazd do Łańcuta, czyli spotkania z samą czołówką.
Ciekawie zapowiada się też piątkowy mecz. Na początek kolejki siódmy Górnik Trans.eu Wałbrzych podejmie trzecią Jamalex Polonię 1912 Leszno. Gospodarze tracą punkt do podium, co nie oznacza, że po zwycięstwie awansują tak wysoko. Musiałyby się również potknąć inne wyprzedzające ich zespoły, które mają także lepszy bilans małych punktów. W pierwszej części sezonu beniaminek z Wałbrzycha prezentuje się znakomicie. Waleczny zespół prowadzony przez Marcina Radomskiego wygrywa nie tylko u siebie. Radzi sobie również na wyjazdach, co potwierdził zwyciężając 73:68 w Krakowie. Z tym ostatnio kłopot mieli koszykarze z Leszna, którzy z Siedlec, Łowicza i Krakowa wracali na tarczy.
Po trzech porażkach z rzędu o przełamanie powalczy Rawlplug Sokół. Ekipa z Podkarpacia zaczęła sezon od dziewięciu zwycięstw. Później trafiła jednak na przeciwników z czołówki. Do tego z WKK i Jamalex Polonią rywalizowała na wyjazdach. Właśnie w terminarzu należy upatrywać takiej serii niekorzystnych rezultatów. W sobotę powinno być trochę łatwiej, bo do Łańcuta przyjedzie ósmy w tabeli Polfarmex. Drużyna z Kutna pokonała WKK, co może zwiastować jej lepszą dyspozycję. Wrocławski beniaminek zagra o siódme domowe zwycięstwo. Obronienie twierdzy nie powinno być trudne, bo rywalem będzie 13. Elektrobud-Investment ZB. Pruszkowianie na wyjazdach nie wygrali, a będzie to ich szósta próba w tym sezonie.
Tylko raz u siebie potknęła się Pogoń. To nie powinno się wydarzyć w najbliższym spotkaniu, bo do Prudnika przyjedzie zamykający tabelę SKK. Siedlczanie potrafili wysoko przegrać w Poznaniu, a tydzień później stoczyć zacięty bój w Kołobrzegu. Efekt końcowy był jednak zawsze taki sam. Ich wyjazdowy bilans to 0-7. Do Słupska przyjedzie GKS Tychy. To może być ciekawy pojedynek. Gospodarze z czołówką przegrywali, ale najbliższy przeciwnik jest w ich zasięgu. Tym bardziej, że wzmocnili się Szymonem Rduchem.
W Kołobrzegu jedna z drużyn zakończy serię zwycięstw. Dłuższą, bo składającą się z czterech spotkań ma Księżak Syntex Łowicz. Miejscowa Energa Kotwica wygrała dwa mecze z rzędu, ale dało jej to tylko 15. pozycję. To zdecydowanie za mało dla klubu znad morza, dlatego takie pojedynki musi wygrywać. Faworyta nie ma również w Poznaniu. Bilans Biofarmu Basket (3-9) jest mizerny. O dwa zwycięstwa więcej ma AZS AGH Kraków. Goście jednak lepiej radzą sobie w starciach z czołówką. W składzie gospodarzy jest więcej uznanych nazwisk, ale to nie gwarantuje sukcesu.
Terminarz 13. kolejki I ligi:
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Jamalex Polonia 1912 Leszno / piątek 07.12.2018 godz. 19:00
Biofarm Basket Poznań - AZS AGH Kraków / sobota 08.12.2018 godz. 17:00
Pogoń Prudnik - SKK Siedlce / sobota 08.12.2018 godz. 17:30
Rawlplug Sokół Łańcut - Polfarmex Kutno / sobota 08.12.2018 godz. 17:30
Energa Kotwica Kołobrzeg - KS Księżak Syntex Łowicz / sobota 08.12.2018 godz. 18:00
STK Czarni Słupsk - GKS Tychy / sobota 08.12.2018 godz. 18:00
Enea Astoria Bydgoszcz - Futurenet Śląsk Wrocław / sobota 08.12.2018 godz. 18:00
WKK Wrocław - Elektrobud-Investment ZB Pruszków / sobota 08.12.2018 godz. 19:00
[multitable table=994 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Przygoński trzyma kciuki za Kubicę. "Najważniejsze, żeby cieszył się jazdą"