Zespół Rawlplug Sokoła Łańcut w ostatnich tygodniach popadł w pewien dołek. Trzy porażki w pięciu meczach to nie są standardy, do których kibice tej drużyny byliby przyzwyczajeni. Niepokojem napawać mogły przede wszystkim przegrane w meczach z Enea Astorią oraz Elektrobud-Investment Zniczem Basket, bowiem w tych pojedynkach "Sokoły" nie latały zbyt wysoko. W związku z tym w Łańcucie postanowiono dokonać wzmocnienia.
Wybór szefów klubu padł na utalentowanego podkoszowego Rosy Radom, Szymona Szymańskiego. 22-letni zawodnik wraca więc do I ligi po półtorarocznej przerwie. W sezonie 2016/17 grał on bowiem w ekipie ACK UTH Rosy, która w play-outach okazała się słabsza od rywali z Bydgoszczy i nie utrzymała się na zapleczu ekstraklasy. Szymański w tamtych rozgrywkach notował średnio po 5,8 punktu i 4,8 zbiórki w niecałe 23 minuty gry.
Nowy koszykarz zameldował się również w Krakowie. AZS AGH zasilił doświadczony center Tomasz Deja. W ostatnich sezonach związany był on z GKS-em Tychy, gdzie stanowił bardzo solidny punkt. Poprzedni rok był jednak dla niego nieco słabszy, wobec czego przeniósł się do II ligi, do Zagłębia Sosnowiec. Tam przeżywał drugą młodość (śr. 16,7 punktu i 7,5 zbiórki), w związku z czym w Grodzie Kraka liczą, że swoją formę utrzyma także szczebel wyżej.
"Dejson" wzmocnił szeregi beniaminka, gdyż za porozumieniem stron rozwiązano tam kontrakt z Michałem Sadło. 24-latek jest więc teraz całkiem łakomym kąskiem na transferowym rynku pierwszoligowym (w AGH notował po 9,4 pkt. i 5,9 zb.). O jego usługi mocno zabiegają dwa kluby. To SKK i Pogoń Prudnik, które nie narzekają na nadmiar wysokich graczy. Z naszych informacji wynika jednak, że podkoszowemu zdecydowanie bliżej do parafowania umowy z ekipą z Siedlec, czyli obecnie tą najsłabszą na zapleczu EBL.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Fantastyczny gol Alario! Bayer wygrywa z Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy SKK Siedlce na koniec sezonu uniknie ostatniego miejsca w tabeli I ligi? 
