Mija właśnie trzeci tydzień od momentu odejścia z drużyny Borisa Savovicia. Nie wchodząc już w szczegóły rozstania, Stelmet Enea BC Zielona Góra stracił kluczowego zawodnika, który średnio dostarczał ponad 14 punktów i pięć zbiórek. Na nim zespół mógł polegać.
Teraz formacja podkoszowa wygląda dość ubogo, problemy ze zbiórkami są bardzo widoczne. Dla przykładu: Darko Planinić mimo 20 minut spędzonych na parkiecie, nie zebrał we Włocławku ani jednej piłki w obronie (trzy w ataku).
Problemy podkoszowe to jedno, ale i na obwodzie zespół wygląda dość przeciętnie. Co prawda rozkręca się Gabe DeVoe, ale niewiadomą pozostaje Filip Matczak, którego trener Jovović nie widzi w rotacji. W środę w ogóle nie wybiegł na parkiet. - W tej drużynie nie ma takiego pewniaka, który dałby tej drużynie w każdym meczu sporą liczbę punktów - twierdzi dziennikarz Jacek Białogłowy, który jest zorientowany w realiach zielonogórskiego klubu.
Stelmet intensywnie szuka zawodnika/ów na rynku transferowym. W najbliższych dniach klub ma usiąść do rozmów z Thomasem Kelatim (był w Stanach Zjednoczonych), który już wcześniej zapowiadał, że wróci do gry po Świętach Bożego Narodzenia.
Wzmocnienia są konieczne, co pokazał świąteczny mecz we Włocławku. Stelmet na ten moment jest słabszy od Anwilu. Gospodarze wygrali 93:84, choć końcowy wynik nie do końca oddaje to, co działo się na parkiecie. Podopieczni Igora Milicicia byli wyraźnie lepsi, kontrolowali wydarzenia na parkiecie i mogli wygrać znacznie wyżej.
- Gospodarze byli lepsi, zasłużyli na zwycięstwo. W pierwszej połowie daliśmy im rzucić zbyt wiele punktów. Straciliśmy aż 46 oczek. Muszę dokładnie przeanalizować, w jaki sposób zagrać przeciwko włocławianom w kolejnym spotkaniu - przyznaje Igor Jovović, trener Stelmetu Enei BC, dla którego jest to pierwszy sezon pracy w Energa Basket Lidze.
Michał Sokołowski twierdzi z kolei, że obrona i zbiórki w defensywie to największe bolączki Stelmetu Enei BC. - Mamy z tym problemy od początku sezonu. W końcówce meczu mieliśmy swoje szanse, ale rywale znów nam odskoczyli - podkreśla reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"
Dlaczego tego nie zrobił przed meczem świątecznym?
W rewanżu zarówno Anwil i Stelme Czytaj całość