Nieoczekiwany obrót spraw. Damian Kulig jednak nie dla Stelmetu!

Kamil Łączyński: Gramy o wynik, a nie o zadowolenie zawodników

Jeszcze w poniedziałek wszystko wskazywało na to, że Damian Kulig jest o krok od parafowania umowy ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra, po tym jak rozwiązał swój kontrakt z tureckim Istanbul BB.

Wydawało się, że to tylko formalność, zwłaszcza, że kontrakt był już na stole, a szczegóły ustalone.

Z najnowszych informacji wynika, że Kulig do Stelmetu jednak nie trafi. Podkoszowy odmówił czterokrotnemu mistrzowi Polski, informując jednocześnie, że wybrał inną opcją.

Tą opcją ma być... Polski Cukier, klub, który poważnie szykuje się do walki o złoto. Z Kuligiem w składzie torunianie byliby najpoważniejszym kandydatem do zdobycia mistrzostwa. Zestaw podkoszowy wyglądałby wręcz imponująco: Cel-Mbodj-Sulima-Karnowski-Kulig.

Przypomnijmy, że Polski Cukier jest jedyną drużyną w rozgrywkach, która może pochwalić się kompletem zwycięstw w meczach z najlepszymi zespołami w Energa Basket Lidze (Anwil, Stelmet, Stal i Arka). Do tego podopieczni Dejana Mihevca prezentują bardzo ładną koszykówkę dla oka.

Kulig w tym sezonie wystąpił w 13 spotkaniach Istanbul BB, w których średnio notował 12 punktów i 4,6 zbiórki. W ostatnim, przegranym meczu z Anadolu Efes (80:93) zanotował 11 "oczek" i 5 zbiórek. 31-letni koszykarz w polskiej ekstraklasie grał w zespołach ze Zgorzelca, Poznania i Starogardu Gdańskiego. Z PGE Turowem w sezonie 2013/2014 wywalczył mistrzostwo Polski.

ZOBACZ WIDEO Boruc pokonany trzykrotnie! Bournemouth poza Pucharem Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]