I liga: startują nieodgadnione play-offy. Dolnośląskie derby i trzy wyrównane pary

Materiały prasowe / Astoria Bydgoszcz / Na zdjęciu: Enea Astoria Bydgoszcz w sezonie 2018/2019
Materiały prasowe / Astoria Bydgoszcz / Na zdjęciu: Enea Astoria Bydgoszcz w sezonie 2018/2019

Tak zagadkowych play-offów w I lidze koszykarzy nie było dawno. Wyraźnym faworytem dolnośląskich derbów z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych jest Futurenet Śląsk Wrocław. W pozostałych trzech parach żadne rozstrzygnięcie nie będzie zaskoczeniem.

Futurenet Śląsk w trzech ostatnich pojedynkach pokazał swoją siłę. Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego będzie miała przewagę parkietu we wszystkich rundach. To może być kluczem, bo wrocławscy koszykarze u siebie odnieśli komplet 15 zwycięstw. Na wyjazdach radzili sobie przeciętnie. Będą zdecydowanym faworytem rywalizacji z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych, ale do awansu do półfinału mogą potrzebować czterech, a nawet pięciu spotkań. Beniaminek we Wrocławiu przegrał 78:91, ale u siebie zwyciężył 75:72.

Derbowe mecze zawsze są gorące jednak inne pary zapowiadają się przynajmniej tak samo ciekawie. Enea Astoria podobnie, jak Futurenet Śląsk rok temu była poza ósemką. Teraz ekipa z Bydgoszczy ma realne szanse na finał. W pierwszej rundzie musi jednak uporać się z niewygodnym Biofarmem Basket. Poznaniacy poprawili nieznacznie osiągnięcie z ostatnich lat kończąc rundę zasadniczą na siódmym miejscu. W poprzednich dwóch sezonach, jako jedyni potrafili przeciwstawić się drużynom, które awansowały do EBL. Teraz uniknęli najmocniejszego przeciwnika, ale czy daje im to większe szanse w serii do trzech zwycięstw? W Bydgoszczy ulegli 62:93, a u siebie wygrali 91:84.

Wiele zwrotów sytuacji może być w rywalizacji Rawlplug Sokoła z GKS-em. Łańcucianie wygrali w Tychach 90:85, ale u siebie przegrali 89:97. Przewaga parkietu akurat w tej parze może mieć najmniejsze znaczenie. Ekipa prowadzona przez Tomasza Jagiełkę w dwóch ostatnich latach miała ciekawe doświadczenia. Gdy była gospodarzem pierwszych spotkań odpadła ze Spójnią Stargard. Kiedy natomiast musiała jechać do Krakowa na pojedynki z R8 awansowała dalej. Bardziej regularna jest drużyna z Podkarpacia, która w czterech ostatnich latach zawsze meldowała się w półfinale.

Zobacz także: Najlepsza piątka rundy zasadniczej. Był duży wybór

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Anegdoty z szatni Legii. "Hasi skrytykował mnie za sposób chodzenia w szpilkach"

[/color]

Od momentu, gdy pierwszym trenerem został Mantas Cesnauskis STK Czarni wygrali 13 z 16 spotkań. To pokazuje, że drużyna ze Słupska ma duży potencjał, a ze względu na wcześniejsze porażki zajęła tylko czwarte miejsce. W ćwierćfinale trafiła nie najlepiej, bo zmierzy się z WKK. Ten rywal był dwukrotnie lepszy. We Wrocławiu wygrał 100:76, a w Słupsku 73:71. To jednak nic nie oznacza, bo play-offy rządzą się swoimi prawami. Tym bardziej, że drużyna Tomasza Niedbalskiego będzie osłabiona. Zabraknie kontuzjowanego Przemysława Malony, a niepewny jest też występ Jakuba Koelnera.

W sobotę rozpocznie się też rywalizacja o utrzymanie. Tradycyjnie spadną trzy zespoły, które przegrają play-outy. Energa Kotwica Kołobrzeg podobnie, jak przed rokiem musiała zmienić trenera i była to trochę spóźniona decyzja, która dała tylko 11. miejsce. Wtedy czarodzieje z wydm stracili przewagę parkietu, ale poradzili sobie z KK Warszawa (3:1). Teraz zmierzą się z SKK, który pokonywali w tym sezonie dwukrotnie różnicą pięciu punktów. To zwiastuje, że wcale nie będzie łatwo, choć siedlczanie odnieśli tylko sześć zwycięstw.

Polfarmex Kutno zmierzy się z rywalem, którego dwa razy wysoko pokonał. AZS AGH Kraków ogrywał w tym sezonie trzy z czołowych pięciu drużyn. Odniósł jednak łącznie tylko 10 zwycięstw, co dało 15. pozycję. O utrzymanie I ligi będzie akademikom trudno. Tym bardziej, że na wyjazdach zwyciężali tylko dwukrotnie. Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do gry wszystkich kontuzjowanych koszykarzy.

Przeczytaj też: Kolejne wyróżnienia. Młoda piątka

W trudnej sytuacji jest Elektrobud-Investment ZB Pruszków, który do play-outów przystąpi z serią siedmiu porażek. Niby ma przewagę parkietu, ale pierwsze dwa mecze ze względu na zajętą halę rozegra w roli gospodarza w Ożarowie Mazowieckim. Przeciwnikiem będzie Księżak Syntex Łowicz, który razem z SKK legitymuje się najgorszym wyjazdowym bilansem (1-14). Beniaminek zakończył sezon zasadniczy czterema porażkami.

Terminarz ćwierćfinałów play-off (do trzech zwycięstw):

Futurenet Śląsk Wrocław - Górnik Trans.eu Wałbrzych / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 15:00

Enea Astoria Bydgoszcz - Biofarm Basket Poznań / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 17:00

Rawlplug Sokół Łańcut - GKS Tychy / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 17:30

STK Czarni Słupsk - WKK Wrocław / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 18:00

Terminarz play-out (do trzech zwycięstw):

Polfarmex Kutno - AZS AGH Kraków / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 17:30

Energa Kotwica Kołobrzeg - SKK Siedlce / sobota 06.04.2019 godz. 18:00 i niedziela 07.04.2019 godz. 17:00

Elektrobud-Investment ZB Pruszków - KS Księżak Syntex Łowicz / sobota 06.04.2019 i niedziela 07.04.2019 godz. 18:00

Komentarze (6)
avatar
Marecki CS
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę, że jako najciekawszą parę kibice typują Czarnych z WKK. Ja jednak uważam, że najbardziej zaciętym ćwierćfinałem będzie pojedynek Sokoła z GKS-em. Można by przypuszczać, że prawie w każde Czytaj całość
avatar
HalaLudowa
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak, te plejofy są ciekawe. Liczę na wrocławski półfinał. WKS- WKK. To brzmi całkiem nieźle. Czarnych lubię, ale lepiej nie ryzykować półfinału z nimi. Górnika, Wałbrzycha nie lekceważymy, trad Czytaj całość