EBLK: Wicemistrz Polski kończy sezon, Ślęza ponownie powalczy o medale!

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Na zdjęciu: Elina Dikeoulakou (z piłką)
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Na zdjęciu: Elina Dikeoulakou (z piłką)

Wielki mecz zdeterminowanej Eliny Dikeoulakou sprawił, że Ślęza Wrocław wygrała w meczu numer 4 z Artego Bydgoszcz 77:70, zapewniając sobie awans do półfinałów Energa Basket Ligi Kobiet.

Nie było powtórki sprzed roku, kiedy to Ślęza po dwóch wygranych w Bydgoszczy przegrała serię z Artego 2:3. - Doskonale pamiętam tamte wydarzenia - mówiła cały czas Elina Dikeoulakou, łotewska rozgrywająca Ślęzy.

Gdy w sobotę Artego wygrało, koszmary i widmo powtórki z rozrywki wróciło. Dikeoulakou postanowiła jednak wziąć sprawy w swoje ręce - w niedzielę zdobyła 26 punktów trafiając sześciokrotnie zza łuku. Rozdała też pięć asyst, a Ślęza wygrała i zakończyła serię. Tym samym zespół z Wrocławia po raz czwarty z rzędu znalazł się w strefie medalowej.

Ślęza bardzo dobrze rozpoczęła, a po "trójce" Dikeoulakou prowadziła 11:2. Łotyszka w samej pierwszej kwarcie uzbierała 10 "oczek", a jej zespół miał nawet 12 punktów przewagi.

Zobacz także. EBL. Qyntel Woods nie pomógł. Arka Gdynia z dwunastą kolejną wygraną

Podopieczne Arkadiusza Rusina nieźle grały w defensywie, a gdy dodać do tego dobrą egzekucję w ofensywie, wynik musiał od strony Ślęzy wyglądać dobrze - na drugą połowę gospodynie wychodziły prowadząc 45:31. Po zmianie stron ponownie show dała Dikeoulakou i Ślęza rekordowo prowadziła różnicą 17 "oczek".

Wicemistrzyniom Polski do rywalek udało się zbliżyć dopiero na finiszu. Z dystansu trafiła Elżbieta Międzik, a po serii ośmiu punktów z rzędu Artego przegrywało tylko 68:73. Na więcej Ślęza już nie pozwoliła i awans do półfinału stał się faktem.

ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Bundeslidze! Rywale przeważali a oni wygrali 5:0! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Rusin zaufał Dikeoulakou i nie zawiódł się - rola Sydney Colson była marginalna, a na parkiecie spędziła zaledwie trzy minuty. Ślęza wygrała pomimo 21 strat i nad tym wrocławianki muszą popracować chcąc wrócić do finałów Energa Basket Ligi Kobiet.

Artego wyraźnie przegrało wyraźnie walkę na tablicach, trafiło też zaledwie trzy rzuty z dystansu przy ośmiu gospodyń. Najlepszy mecz w serii Międzik nie pomógł, a ponownie zawiodła Alexis Hornbuckle (2/8 z gry).

1KS Ślęza Wrocław - Artego Bydgoszcz 77:70 (26:18, 19:13, 19:21, 13:18)

Ślęza: Elina Dikeoulakou 26, Taisiia Udodenko 18, Cierra Burdick 14 (10 zb), Terezia Palenikova 9, Karina Szybała 6, Marissa Kastanek 2, Lea Miletić 2, Daria Marciniak 0, Sydney Colson 0.

Artego: Elżbieta Międzik 16, Dragana Stanković 14, Tamara Radocaj 13, Ziomara Morrison 12, Alexis Hornbuckle 8, Julie McBride 5, Karolina Poboży 2.

stan rywalizacji: 3:1 dla Ślęzy Wrocław

Źródło artykułu: