EBL. Kolejne roszady w Enea Astorii. Zostaje Marcin Nowakowski, odchodzi Grzegorz Kukiełka

Newspix / MATEUSZ BOSIACKI / 400MM.PL / Na zdjęciu: Marcin Nowakowski
Newspix / MATEUSZ BOSIACKI / 400MM.PL / Na zdjęciu: Marcin Nowakowski

Marcin Nowakowski, który był jednym z liderów Enea Astorii w poprzednim sezonie, porozumiał się z bydgoskim klubem w sprawie nowego, dwuletniego kontraktu. Z zespołu odchodzi z kolei inny ojciec awansu do ekstraklasy, Grzegorz Kukiełka.

W sezonie 2019/20 Marcin Nowakowski w dalszym ciągu będzie koszykarzem Enea Astorii Bydgoszcz. To ruch, który chyba dla nikogo nie może być zaskoczeniem. To bowiem właśnie 29-letni rozgrywający poprowadził czarno-czerwonych do awansu do ekstraklasy.

Jego przyjście przed minionymi rozgrywkami do zespołu z grodu nad Brdą okazało się strzałem w dziesiątkę w wykonaniu klubowych działaczy. Zawodnik, który ma na swoim koncie bogate doświadczenie na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej, z miejsca pokazał, jak wielką będzie wartością dodaną. Swoją rutynę udowodnił już w wielu meczach sezonu zasadniczego, ale prawdziwe oblicze pokazał w fazie play-off.

W całych rozgrywkach zapisywał na swoje konto średnio po 13,3 punktu, 6,4 asysty i 3,9 zbiórki. W ważnych momentach nie bał się brać na siebie odpowiedzialności, dzięki czemu bardzo często przesądzał o końcowym wyniku. Niejednokrotnie czynił to rzutami z dystansu, co było jego elementem charakterystycznym. Notował w nim ponad 40-procentową skuteczność. Z bydgoskim klubem miał ważny kontrakt, ale obie strony doszły do porozumienia w kwestii zawarcia nowej, dwuletniej umowy.

Z Enea Astorii odchodzi z kolei Grzegorz Kukiełka. 36-letni rzucający lub też niski skrzydłowy dołączył do drużyny w połowie września, w związku z czym nieco czasu zajęło mu poszukiwanie optymalnej formy. Kiedy tę już jednak odnalazł, stał się jednym z najważniejszych zawodników w rotacji. Im dalej w sezon, tym "Kukła" prezentował się zdecydowanie lepiej.

Ostatecznie zakończył rozgrywki ze średnimi na poziomie 11 zdobywanych punktów, a swoje olbrzymie doświadczenie udowodnił szczególnie w finałowej serii z FutureNet Śląskiem Wrocław. "Był bardzo ważną postacią w naszym zespole i każdy zapamięta jego akcje w obronie oraz celne rzuty trzypunktowe. Bardzo dziękujemy mu za zaangażowanie oraz poświęcone dla nas zdrowie" - czytamy w klubowym komunikacie.

Przypomnijmy, że w następnym, ekstraklasowym już sezonie, w Enea Astorii nadal występować będą Dorian Szyttenholm, Łukasz Frąckiewicz oraz Jakub Dłuski. Z kolei poza Kukiełką, z bydgoską drużyną pożegnali się też Bartosz Pochocki i Jakub Kondraciuk.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki o brutalnej stronie sportu. "Człowiek miał wszystkiego dość"

Komentarze (0)