W poprzednim sezonie Michał Aleksandrowicz pełnił funkcję kapitana Enea Astorii Bydgoszcz. 30-latek był bardzo ważnym punktem zespołu, który wywalczył awans do Energa Basket Ligi. Szczególnie udana była dla rzucającego faza play-off, a szczególnie finałowa rywalizacja z ekipą Śląska Wrocław.
Popularny "Panda" w trzech meczach tej serii, notował średnio po 10,7 punktu, 3,7 zbiórki i 2,3 przechwytu. Swoimi udanymi akcjami wielokrotnie podrywał zespół do walki i to po obu stronach parkietu. Nowa umowa dla 30-latka oznacza, że jest on już dziesiątym zawodnikiem zakontraktowanym przez beniaminka ekstraklasy.
Kolejne ruchy kadrowe wśród drużyn I-ligowych >>
Przed nim umowy z bydgoską drużyną parafowali Dorian Szyttenholm, Marcin Nowakowski, Adam Kemp, Jakub Dłuski, Łukasz Frąckiewicz, Michał Chyliński, Mateusz Zębski, A.J. Walton, a ostatnio również Michał Nowakowski.
Aleksandrowicz ma już na swoim koncie jedno podejście do gry na najwyższym krajowym szczeblu, ale nie było ono dla niego zbyt udane. W rozgrywkach 2017/18 wystąpił w 16 spotkaniach w barwach warszawskiej Legii, po czym w połowie sezonu związał się z Enea Astorią. Teraz "Panda" ma nadzieje na nowy start w EBL.
Nowym zawodnikiem czarno-czerwonych został również Michał Krasuski, czyli niski skrzydłowy, będący jednym z liderów kadry U-20. W poprzednim sezonie 19-latek bronił barw SMS-u PZKosz Władysławowo, którego był liderem. W II lidze notował średnio po 17,8 punktu, 4,2 zbiórki, 2,5 asysty oraz 2,2 przechwytu. W Bydgoszczy podpisał trzyletnią umowę.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik wreszcie biega. "Potrzebowałam mocnej głowy"
Kompletnie nie rozumiem tej decyzji.