Choć nie brakowało spekulacji, że szkoleniowcem Żalgirisu Kowno zostanie któryś z doświadczonych, uznanych w Europie trenerów, takich jak chociażby David Blatt, zarząd kowieńskiego klubu zdecydował, że ekipę w przyszłym sezonie poprowadzi Gintaras Krapikas. Poprzez swoją decyzję, władze Żalgirisu chcą wyrazić wdzięczność 48-letniemu trenerowi i pozwolić pracować mu w normalnych warunkach.
- W zeszłym sezonie zadaniem Gintarasa było nie tylko trenować, ale i motywować zawodników w dobie kryzysu oraz trzymać to wszystko w ryzach. Część koszykarzy nam uciekła, lecz Gintaras i tak spisał się świetnie - tłumaczy generalny menedżer Żalgirisu, Paulius Motiejunas. - W sezonie 2009/2010 będzie zupełnie inaczej. Gintaras skupi się tylko na trenowaniu, więc wierzymy, że doprowadzi nasz zespół do niejednego sukcesu - dodaje Motiejunas.
Krapikas podpisał kontrakt na przyszły sezon, lecz obie strony nie wykluczają przedłużenia umowy o kolejne lata. Na ławce trenerskiej Żalgirisu zasiadał już w zeszłym sezonie, lecz gorszego debiutu nie mógł sobie wymyślić. Po kilku tygodniach zespół dotknęły wielkie problemy finansowe, więc konieczne było rozstanie z wszystkimi koszykarzami zagranicznymi. Ci zaś, którzy zostali, litewski trener niejednokrotnie musiał namawiać do grania za darmo. Ostatecznie zespół nie zdobył żadnego trofeum i wygrał tylko dwa mecze w Eurolidze, lecz widmo bankructwa zdołano pokonać.
Tak więc na chwilę obecną Krapikas, który fachu uczył się od Antanasa Sireiki, koncentruje się tylko na zbudowaniu składu na przyszłe rozgrywki. Najważniejsze to przedłużyć kontrakty z trójką dotychczasowych liderów zespołu: Dariusem Salengą, Jonasem Maciulisem i Pauliusem Jankunasem. - Oczywiście mogę potwierdzić, że prowadzimy lub będziemy prowadzić rozmowy z tymi koszykarzami. To żadna tajemnica. W końcu każdy z nich gra już u nas trochę czasu i jesteśmy bardzo zadowoleni z ich gry. Liczymy, że całą trójką uda się zatrzymać w drużynie - mówi Motiejunas. Jak nieoficjalnie wiadomo bardzo blisko złożenia swoich autografów pod umowami z klubem są Maciulis i Jankunas, lecz trudniejsza wydaje się być kwestia porozumienia z Salengą. 32-letni skrzydłowy otrzymał bowiem ciekawe propozycje z ligi włoskiej.
W ostatnim sezonie Jankunas był piątym strzelcem ligi litewskiej ze średnią 15,4 punktu oraz trzecim zbierającym - 7,7 zbiórki, w obu klasyfikacjach liderując w swoim zespole. Równie świetnie radzili sobie jednak Salenga i Maciulis. Pierwszy z nich na krajowym podwórku notował przeciętnie 14,9 punktu, 2,6 zbiórki i 2,5 asysty, a drugi 14,5 punktu, 4,2 zbiórki i 2,4 asysty.
Póki co, ważne kontrakty z Żalgirisem ma szóstka młodych zawodników i choć sternicy klubu chcą promować młodzież, nie dla wszystkich znajdą się miejsca w podstawowym składzie. Wśród nich aż czterech gra na pozycji rozgrywającego: 17-letni Vytenis Cizauskas, 18-letni Augustas Peciukevicius i 20-letni Zygimantas Janavicius oraz Sarunas Vasiliauskas. Ponadto jest jeszcze rzucający obrońca, 18-letni Mantas Kadzevicius oraz jego rówieśnik grający dla pozycji skrzydłowego Osvaldas Matulionis. Najbliżej załapania się do składu są dwaj ostatni oraz Peciukevicius.