Pojedynek z Finlandią był pierwszą możliwością utrzymania miejsca w Dywizji A. Polki nie miały jednak szans - po raz kolejny największym problemem była gra w ataku.
Biało-Czerwone zaliczyły 23 procent skuteczności rzutów z gry mając fatalne 2/19 zza łuku. Dodały do tego 23 straty. Co więcej, zanotowały aż 23 zbiórki w ataku, a to wszystko przełożyło się na zdobycz zaledwie 40 punktów.
Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce Chiny 2019. Porażka Polaków z Czarnogórą na zakończenie przygotowań
Pierwsza połowa nie była taka zła patrząc na wynik. Co prawda w pierwszych dziesięciu minutach nasze koszykarki zdobyły zaledwie 6 "oczek", ale rywalki nie były dużo lepsze.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Lewandowski strzela jak szalony, Legia walczy o Ligę Europy, problemy Piątka i powołanie dla Bielika
Na przerwę Biało-Czerwone schodziły przegrywając 21:27 i ciągle miały nadzieję na sukces. Kolejna ćwiartka owe nadzieje jednak zniszczyła - nasze reprezentantki zdobyły zaledwie trzy punkty i było po meczu.
Zabrakło punktów liderek. Agata Makurat, która dzień wcześniej uzbierała 21 punktów, tym razem miała 0/7 z gry. Dokładnie taki sam wskaźnik miała Marta Masłowska, a Marta Sztąberska wykorzystała zaledwie 2 z 10 prób.
W kolejnym meczu Polki zmierzą się z przegranym z pary Węgry - Szwecja. Chcąc zachować miejsce w Dywizji A, ekipa Kubaszczyka musi wygrać oba swoje ostatnie pojedynki w Skopje.
Finlandia - Polska 63:40 (10:6, 17:15, 16:3, 20:16)
Punkty dla Polski: Małgorzata Pawlak 11, Maja Kozłowska 8, Emily Kalenik 5, Marta Sztąberska 4, Julita Michniewicz 3, Wiktoria Jastrzębska 3, Anna Przyszłak 3, Martyna Kurkowiak 2, Marta Masłowska 1, Agata Makurat 0, Malina Piasecka 0, Michalina Walczak 0.
Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce Chiny 2019. Sprawdź, gdzie oglądać mecze Polaków (transmisje i terminarz)