Mistrzostwa świata w koszykówce: skandal! Trzech sędziów zostało zawieszonych

Mistrzostwa świata w koszykówce. Ponitka trzyma się mocno, przoduje w kadrze niemal we wszystkim

- To jakiś pier***** żart - tak pracę sędziów w meczu 2. rundy mistrzostw świata koszykarzy, Litwa - Francja (75:78) ocenił trener naszych wschodnich sąsiadów, Dainius Adomaitis. Skąd tak nerwowa reakcja? Przez sędziowski błąd na 30 sekund przed zakończeniem tego meczu, Litwa odpadła z turnieju. - Moi podopieczni spędzili całe wakacje bez rodzin - dodał szkoleniowiec. - A w zamian zostali oszukani (więcej przeczytasz TUTAJ >>).

O co właściwie chodzi? 30 sekund przed końcem Litwini przegrywali jednym punktem i wykonywali rzut osobisty. Piłka zatańczyła na obręczy i wpadłaby do kosza, gdyby nie francuski koszykarz - Rudy Gobert. Co zrobił? Uderzył w obręcz i tym samym wybił piłkę.

Zobacz nerwową reakcję litewskiego selekcjonera na pomeczowej konferencji.

Gdyby sędziowie zdecydowali się na analizę wideo (a mają taką możliwość), to uznaliby ten punkt i na pół minuty przed końcową syreną byłby wynik 76:76. A nie trzeba tłumaczyć, że wtedy spotkanie mogłoby się zupełnie inaczej zakończyć i być może Litwa nie odpadłaby z MŚ.

FIBA najpierw odrzuciła protest litewskiej federacji i tym samym przesądziła, że wynik nie zostanie zmieniony, ani nie będzie powtórki ostatnich sekund. Jednocześnie działacze światowej federacji postanowili zawiesić sędziów tego spotkania. Antonio Conde (Hiszpania), Daniel Alberto Garcia Nieves (Wenezuela) i Leandro Lezcano (Argentyna) nie będą już pracować podczas tego turnieju.

Słaby poziom sędziowania podczas MŚ w koszykówce nie jest nowy. Ten problem dotknął również reprezentację Polski, która w meczu z Chinami (TUTAJ szczegóły >>) został kilka razy skrzywdzona przez fatalne sędziowanie. Na całe szczęście zawodnikom Mike'a Taylora udało się wygrać, mimo krzywdzących decyzji arbitrów.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli