Dla Polski spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi było wielkim wydarzeniem. Biało-Czerwoni rozpoczęli mecz z wielką tremą. Po przerwie zagrali już zdecydowanie lepiej. Świetnie spisywali się Adam Waczyński oraz Mateusz Ponitka, którzy razem zdobyli 35 punktów.
Biało-Czerwoni wygrali drugą połowę z Amerykanami, co można uznać za spory sukces.
Po zakończeniu spotkania dużo ciepłych słów pod adresem Polaków przekazał Gregg Popovich, trener-legenda NBA.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem
- Egzekucja zagrywek w polskim zespole była imponująca, zawodnicy grali twardo. Trener Mike Taylor wykonał fantastyczną pracę - cytuje jego wypowiedzi "Przegląd Sportowy".
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Anwil już jest mocny. Czeka na przyjazd Sokołowskiego, którym zachwyca się... Gortat
Dla Amerykanów siódme miejsce w MŚ to ogromne rozczarowanie. Przyjechali do Chin po złoto. Popovich po zakończeniu turnieju nie krytykował swoich zawodników. - Niektórzy ludzie chcą szukać winnych, ale tu nie ma żadnego winnego i nie ma powodów do wstydu z powodu braku złotego medalu. To absurdalne podejście - wyjaśnił trener reprezentacji USA.
Do Chin nie przyleciało wiele gwiazd NBA. - Nie będę krytykował tych graczy, którzy nie przyjechali, ani szukał rozwiązań dla amerykańskiej federacji na przyszłość - dodał.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Duża premia dla Polaków za ćwierćfinał. Ile? 600 tysięcy? "Kwota jest znacznie większa"