W poniedziałkowe popołudnie jako pierwsi podaliśmy informację, że blisko gry na Kociewiu pod wodzą trenera Marcina Lichtańskiego jest Europejczyk o imponujących warunkach fizycznych. Wiemy już, że tym graczem będzie mierzący 216 cm Carl Engstrom.
Szwedzki center jest absolwentem uniwersytetu Alabama (2010-2014) i może pochwalić się już dość bogatym CV. W swojej karierze grał m.in na niższym szczeblu ligi hiszpańskiej, lidze estońskiej czy też kilku rodzimych klubach, a ostatnio reprezentował barwy szwedzkiego Wetterbygden Stars Huskvarna, gdzie notował statystyki na poziomie 11,5 pkt i 7,5 zbiórki na mecz. Co ciekawe nowy zawodnik Polpharmy Starogard Gdański w ostatnim czasie przygotowywał się do kolejnego sezonu z wielkim... Fenerbache Stambuł, które w czasie trwania mistrzostw świata w Chinach zaprosiło do treningów kilku koszykarzy.
- Myślę, że to będzie gracz bardzo ambitny, co widać na boisku, zebrałem o nim też dużo pozytywnych opinii. Mieliśmy sporo różnych opcji na pozycję centra, ale przede wszystkim ważne jest to, że był on ostatnio w treningu i może nam od razu pomóc - mówi o swoim nowym graczu trener Polpharmy Starogard Gdański, Marcin Lichtański.
Farmaceuci mają już także za sobą kilka sparingów. Ostatnio wzięli udział w memoriale Romana Wysockiego organizowanym w Stargardzie Szczecińskim i zajęli tam 3. miejsce, pokonując w niedzielę Kotwicę Kołobrzeg 88:66, dzień wcześniej ulegli za to Kingowi Szczecin 64:78.
W turnieju tym starogardzianie musieli radzić sobie bez Isaiaha Wilkinsa, który miał problemy żołądkowe oraz Bartosza Jankowskiego, który wziął udział w zmaganiach finałowych Ligi Narodów 3x3 U23. Z kontuzją grał też Brett Prahl. Punktem kulminacyjnym przygotowań Kociewskich Diabłów do nadchodzących rozgrywek Energa Basket Ligi będzie turniej Browar Kociewski Cup. Impreza rozegrana zostanie w najbliższy piątek oraz sobotę w Skarszewach, niedaleko oddalonych od Starogardu Gdańskiego. Poza Polpharmą, gospodarzami udział w niej wezmą także TBV Start Lublin, King Szczecin oraz PGE Spójnia.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Nowakowski szczerze o fazie grupowej. "Może to nieładne, ale te mecze traktujemy jak sparingi"