Tak słabej reprezentacji USA już nie będzie. Gwiazdy wrócą na igrzyska olimpijskie

Getty Images / Steve Dykes / Na zdjęciu: Stephen Curry
Getty Images / Steve Dykes / Na zdjęciu: Stephen Curry

Tylko siódme miejsce zajęła reprezentacja USA na mistrzostwach świata w Chinach. Na mundialu zabrakło wielkich gwiazd, jednak na igrzyska olimpijskie czołowi gracze NBA wrócą do zespołu. Jednym z nich jest Stephen Curry.

O mistrzostwach świata w Chinach reprezentacja USA chce jak najszybciej zapomnieć. Amerykanie przegrali w ćwierćfinale z Francją (79:89), a dwa dni później nie sprostali Serbii (89:94). Dopiero siódme miejsce dla kadry Stanów Zjednoczonych jest prawdziwą katastrofą.

- Jesteśmy rozczarowani. To duża lekcja, bo rezultat jest poniżej oczekiwań - podkreśla w rozmowie z TVP Sport Derrick White, koszykarz San Antonio Spurs.

Przypomnijmy, że z gry w kadrze USA zrezygnowało około 30 koszykarzy! W tym gronie byli między innymi James Harden, Anthony Davis, Damian Lillard, Stephen Curry, Bradley Beal czy Kevin Love. Legendarny trener Gregg Popovich skompletował skład naprędce.

ZOBACZ WIDEO: Seria A. Nudne starcie Fiorentiny z Juventusem nie zachwyciło kibiców. Debiut Żurkowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Teraz taka sytuacja się już nie powtórzy. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 2020 w reprezentacji USA mają zagrać między innymi dwie gwiazdy Golden State Warriors: Draymond Green oraz Stephen Curry.

- Bardzo chciałbym zagrać na igrzyskach i myślę, że wielu zawodników ma podobnie. W tym roku terminarz był mocno napięty, z meczami najpierw w Stanach, później w Australii. Na koniec jeszcze podróż do Chin, które też nie leżą najbliżej. A przecież po powrocie tym chłopakom zostają tylko 2 tygodnie do obozów przedsezonowych - mówi Green, cytowany przez "NBS Sports".

Pewni gry na igrzyskach będą także Klay Thompson oraz Kevin Durant, którzy w finałach NBA doznali poważnych kontuzji: zerwane więzadła krzyżowe oraz zerwany Achilles. Do składu wróci Kyle Lowry, który bardzo chciał wystąpić także w Chinach. Przeszkodą był jednak uraz dłoni.

Wszystko wskazuje na to, że drugi tak koszmarny turniej dla USA już się nie powtórzy.

Zobacz także: Szał na lotnisku. Gorące powitanie polskich koszykarzy

Zobacz także: Adam Waczyński: Amerykanie podchodzili i nam gratulowali

Komentarze (7)
avatar
Perec Freitag 2
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie byłbym taki pewien. Poziom koszykówki na świecie podług NBA się podniósł. 
avatar
Katon el Gordo
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Tak słabej reprezentacji USA już nie będzie. Wszystko wskazuje na to, że drugi tak koszmarny turniej dla USA już się nie powtórzy." AŻ DO NASTĘPNEJ WTOPY. 
avatar
simo
16.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ci, co woleli ligę, kontrakty, plażowanie i kasę od reprezentacji. 
avatar
SY91
16.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ci ktorzy odmowili nie powinni byc nawet brani pod uwage. Gra w reprezentacji to powinien byc zaszczyt a nie sposob na zarobek i slawe.. 
avatar
jopekpopek
16.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powtórzy się taki turniej nie raz. Dystans się z każdym rokiem zmniejsza i sterydowe małpy na gumie będą przygrywać coraz częściej . Wbrew pisaninie sprzedajnych reżimowych goebbelsowskich dzie Czytaj całość