Sparingi. Philadelphia 76ers zwyciężyli, Ben Simmons trafił za trzy. Była euforia

Philadelphia 76ers może w przyszłym sezonie walczyć o mistrzostwo NBA. Drużyna ma potencjał. Teraz pierwszy raz zaprezentowała się przed kibicami, pokonując przyjezdnych z Chin 144:86.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Ben Simmons Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Ben Simmons

Philadelphia 76ers z przytupem rozpoczęła mecze kontrolne przed nowym sezonem w NBA. Drużyna Bretta Browna zaaplikowała chińskiemu Guangzhou Loong Lions aż 144 punktów. Wydarzeniem dnia był celny rzut za trzy punkty Bena Simmonsa. 23-latek, który jak na razie w swojej karierze w spotkaniach ligowych nie trafił zza łuku ani razu, zapowiadał niedawno: "Jeśli nadarzy się otwarta pozycja, będę próbować".

Kibice w hali, koledzy z zespołu, fani śledzący mecz w barach w Filadelfii - wszyscy eksplodowali, kiedy Simmons trafił zza linii 7 metrów i 24 centymetrów równo z końcem pierwszej połowy. Najpoważniejsze portale internetowe zza oceanu, z ESPN na czele udostępniły wyczyn młodej gwiazdy 76ers. To był jego dzień, Australijczyk w całym spotkaniu miał 21 punktów, osiem zbiórek oraz siedem asyst - wykorzystał 9 na 14 oddanych prób, w tym jeden wspominany rzut za trzy.

Trener Brown nie chciał w pierwszym występie eksploatować swoich liderów. Joel Embiid w 14 minut uzbierał i tak imponujące 17 "oczek", a 16 punktów dodał nowy nabytek Josh Richardson. W drużynie Loong Lions bardzo dobrze spisywał się Andrew Nicholson. Były zawodnik Orlando Magic, Washington Wizards czy Brooklyn Nets, który od dwóch lat zadomowił się w Chinach, rzucił w przedsezonowym sparingu 36 punktów. Oddał co prawda 32 rzuty (trafił 15 z gry, w tym 3 na 14 zza łuku) i spędził na parkiecie 40 minut.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Justyna Święty-Ersetic: Jestem w szoku. Brąz na igrzyskach biorę w ciemno

Jak będzie prezentować się nowa Oklahoma City Thunder? Latem doszło tam do wielu roszad. Drużynę opuścili Russell Westbrook i Paul George, pojawili się Chris Paul, Shai Gilgeous-Alexander czy Danilo Gallinari. Już pierwszy sparing pokazał, że "Grzmot" może być ciekawym projektem. OKC pokonali Dallas Mavericks 119:104, a 24 punkty zanotował utalentowany Gilgeous-Alexander.

Wtórowali mu Steven Adams (17 punktów), Dennis Schroder (13 punktów, sześć zbiórek, pięć asyst) i Danilo Gallinari (10 punktów). Thunder uzyskali w całym spotkaniu 50-procent skuteczności w rzutach za trzy - trafili 14 na 28 takich prób. Chris Paul w nowych barwach wywalczył sześć "oczek" i popełnił pięć strat. Grał tylko niespełna 16 minut. W Mavericks nie zobaczyliśmy ani Kristapsa Porzingisa, ani Luki Doncicia.

Jimmy Butler zadebiutował w trykocie Miami Heat, czyli stało się to, na co ostrzyli sobie zęby sympatycy drużyny z Florydy. Skrzydłowy dostał od trenera Erika Spoelstry 24 minuty i zdobył w tym czasie 10 punktów, zanotował też pięć asyst. Jego Heat pokonali na otwarcie San Antonio Spurs 107:89, dla których 12 "oczek" wywalczył Rudy Gay.

Czytaj także: Jedynka draftu, Zion Williamson zadebiutował. Było efektownie!

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Guangzhou Loong Lions 144:86 (36:22, 46:19, 35:20, 27:25)
(Simmons 21, Embiid 17, Richardson 16 - Nicholson 36, Georges-Hunt 16, Harris 11)

Miami Heat - San Antonio Spurs 107:89 (22:23, 31:23, 28:18, 26:25)
(Herro 18, Silva 16, Adebayo 14 - Gay 12, DeRozan 10)

Memphis Grizzlies - New Zealand Breakers 108:94 (27:14, 28:22, 22:29, 31:29)
(Jackson Jr. 18, Allen 18, Crowder 15 - Webster 19, Hopson 15, Loe 12)

Oklahoma City Thunder - Dallas Mavericks 119:104 (33:28, 33:34, 31:27, 22:15)
(Gilgeous-Alexander 24, Adams 17, Schroder 13 - Kleber 14, Jackson 14, Brunson 10)

Phoenix Suns - Minnesota Timberwolves 111:106 (37:26, 19:28, 34:28, 21:24)
(Ayton 18, Booker 15, Kaminsky 14 - Towns 19, Culver 11, Dieng 10, Graham 10)

Portland Trail Blazers - Denver Nuggets 94:105 (22:27, 28:25, 18:26, 26:27)
(Hezonja 12, Collins 10, Labissiere 10, Simons 10 - Millsap 14, Grant 13, Morris 12, Beasley 12, Murray 10)

Czytaj także: Poważny konflikt na linii Chiny - NBA. Ucierpią Houston Rockets

Czy Philadelphia 76ers może w przyszłym sezonie zostać mistrzem NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×