Kobe Bryant nie żyje. Marcin Gortat jest zdruzgotany

"Całkowity brak słów" - napisał na Twitterze Marcin Gortat po informacji o śmierci Kobe Bryanta. Legendarny koszykarz zginął w katastrofie helikoptera.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Marcin Gortat kontra Kobe Bryant Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Marcin Gortat kontra Kobe Bryant
Do tragedii doszło w niedzielę pod Los Angeles. Maszyna należąca do Kobe Bryanta już podczas lotu stanęła w ogniu, po czym runęła na ziemię. W katastrofie zginęło co najmniej pięć osób. Na pokładzie helikoptera najprawdopodobniej nie było żony koszykarza. Kobe Bryant miał 41 lat. Informację, którą najpierw podał serwis TMZ, potwierdzają teraz najpoważniejsze źródła.

Marcin Gortat jest zdruzgotany. Grał w NBA przeciwko Bryantowi, znał go doskonale. Polak napisał na Twitterze, że to druzgocące informacje, a jemu brakuje słów.

Kobe Bryant od początku do końca kariery związany był z Los Angeles Lakers. Pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo NBA (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). W 2008 roku został wybrany MVP sezonu zasadniczego ligi, a w dwóch kolejnych sezonach MVP finałów NBA. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim.

Gdy kończył karierę w 2016 roku, żegnał go również Gortat. Polak napisał wtedy na Facebooku: "Wielka klasa mojego największego rywala w NBA. Zabrał mi mistrzostwo w wielkim finale w 2009 roku, a podczas ostatniego meczu przeciwko sobie dał mi prezent. Podpisanego buta do prywatnej kolekcji".

Amerykańska policja bada okoliczności zdarzenia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×