I liga. Trwają serie Biofarmu Basket i Zetkamy Doral Nysa. Wielki powrót koszykarzy z Pruszkowa

Patryk Neumann 09 Lutego 2020, 19:08

Materiały prasowe / Beata Brociek (Biofarm Basket Poznań) / Na zdjęciu: koszykarze Basketu Poznań

• I liga. Dwie duże niespodzianki. Porażki STK Czarnych Słupsk i Górnika Trans.eu Wałbrzych

W pierwszej kwarcie Zetkama Doral Nysa prowadziła nawet 17:9. Biofarm Basket zaczął od siedmiu punktów Michała Marka, ale później w ataku miał problemy, bo nie trafił żadnego z siedmiu rzutów z dystansu. Po 10 minutach było już jednak tylko 18: 19, a w kolejnej części miejscowi uzyskali niewielką zaliczkę pomimo kolejnych pięciu niecelnych "trójek".

Czytaj też: Jeden element zdecydował o porażce GTK Gliwice

Po zmianie stron gospodarze budowali i tracili przewagę. Finisz należał jednak do nich, a po przerwie mieli 8/14 za trzy. Popełnili też tylko sześć strat przy 13 rywali, co pozwoliło zrównoważyć słabości w innych elementach. Liderem Biofarmu Basket był Marcin Flieger - 15 punktów i osiem asyst. Dawid Bręk rozdał sześć asyst. Rzutową niemoc pomógł przerwać Jakub Fiszer - 17 punktów (5/7 za trzy). Michał Marek dołożył 16 punktów, a Filip Struski 12 "oczek" i osiem zbiórek. Dla Zetkamy Doral Nysa 17 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst uzyskał Jan Malesa.

Nie na taki urodzinowy prezent liczył trener Marcin Radomski. Miasto Szkła zaczęło od prowadzenia 22:4. W kolejnych kwartach Elektrobud-Investment ZB jednak mozolnie odrabiał straty, a w czwartej odsłonie przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Goście wygrali 76:71 i było to ich drugie zwycięstwo nad drużyną z Podkarpacia, a ósme w sezonie.

Elektrobud-Investment ZB miał kilku liderów. Mateusz Szwed uzyskał 20 punktów i siedem zbiórek. Trafił 9/12 prób z gry, a jego ocenę obniża tylko fatalna skuteczność z linii rzutów wolnych (1/6). Drugą kluczową postacią był zdobywca 18 punktów, January Sobczak. Dla Miasta Szkła 14 punktów rzucił Damian Ciesielski, ale zabrakło trafień najlepszych strzelców.

Alan Czujkowski oddał tylko cztery rzuty, a Marcin Dymała dołożył dziewięć "oczek" i osiem zbiórek. Trafił jednak tylko 1/12 prób z gry. Spośród pozostałych graczy nie objawił się koszykarz, który mógłby przejąć mecz i krośnianie pozostali na ósmym miejscu z zaledwie punktem przewagi nad ekipą z Mazowsza.

Zobacz historie tatuaży polskich koszykarzy

Wyniki niedzielnych spotkań 22. kolejki I ligi:

Biofarm Basket Poznań - Zetkama Doral Nysa Kłodzko 81:74 (18:19, 21:18, 17:19, 25:18)

Biofarm Basket: Fiszer 17, Marek 16, Flieger 15, Struski 12, Krajewski 6, Wojciech Tomaszewski 6, Dawid Bręk 5, Mateusz Bręk 2, Smorawiński 2, Fatz 0, Wiśniewski 0.

Zetkama Doral Nysa: Malesa 17, Kutta 13, Tomczak 11, Bartkowiak 9, Zagórski 9, Wojciechowski 6, Madziar 5, Weiss 4, Nowicki 0.

Miasto Szkła Krosno - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 71:76 (27:13, 15:22, 11:20, 18:21)

Miasto Szkła: Ciesielski 14, Żmudzki 12, Dymała 9, Oczkowicz 9, Czujkowski 7, Spała 7, Jasiński 5, Ratajczak 4, Śpica 3, Ziółko 1.

Elektrobud-Investment ZB: Szwed 20, Sobczak 18, Szczypiński 12, Stawiak 9, Kierlewicz 8, Cetnar 3, Nieporęcki 3, Janik 2, Jankowski 1, Drewniak 0.

I liga mężczyzn 2019/2020