Polpharma Starogard Gdański w ubiegłym roku bardzo szybko rozpoczęła budowę składu. Wówczas to funkcję pierwszego trenera powierzono Mariuszowi Karolowi. Szkoleniowiec ten sprowadził w większości świetnie znanych sobie zawodników, dzięki czemu nie było problemów z koncepcją gry. Pomimo wielu zawirowań w końcówce sezonu, wczesna budowa drużyny zdała egzamin. Także i tym razem włodarze "Kociewskich Diabłów" bardzo szybko zainicjowali podpisywanie umów. W Starogardzie nie został wspomniany już wcześniej Karol, który wybrał ofertę Sportino Inowrocław. Jego następcą został Milija Bogicević, dla którego będzie to debiut w roli pierwszego szkoleniowca. Serb w swojej krótkiej karierze trenerskiej był jedynie asystentem, w Zniczu Jarosław,, Anwilu oraz Atlasie Stali. Bogicević zebrał jednak w tych klubach pozytywne recenzje.
Jak do tej pory zakontraktowano siedmiu koszykarzy. Aż sześciu z nich to Polacy. Jedynym zawodnikiem, który prolongował swój kontrakt z "Farmaceutami" jest Jacek Jarecki. 21-letni skrzydłowy długo zwlekał z decyzją, bowiem oczekiwał oferty ze Stali Stalowa Wola, ale gdy nadeszła, miał już podpisaną umowę z 6. zespołem minionego sezonu PLK. Mierzący 195 cm wzrostu gracz to jeden z "młodych wilków", którzy będą chcieli potwierdzić swoje umiejętności. W poprzednich rozgrywkach pełnił głównie rolę młodzieżowca, występującego w drugiej kwarcie. Dopiero pod koniec rozgrywek, po odejściu czołowych strzelców, dostawał więcej minut.
Do stolicy Kociewia po rocznym rozbracie powracają Łukasz Majewski oraz Zbigniew Marculewicz. 27-letni Majewski po odejściu z Polpharmy, bronił barw Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski. Waleczny skrzydłowy nie był co prawda pierwszoplanowym koszykarzem tego teamu, ale potrafił zagrać świetnie. W starciu z Polonią Warszawa zapisał on na swoje konto aż 24 punkty. Natomiast Marculewicz miniony rok spędził na zapleczu PLK, w pierwszej lidze, gdzie występował w trykocie ŁKS-u Łódź. 31-letni podkoszowy zakończył rozgrywki ze średnimi rzędu 8,2 punktu, 5,7 zbiórki.
Koszulkę SKS-u ponownie przywdzieje Łukasz Żytko. 28-letni obrońca znajdował się w składzie teamu ze Starogardu Gdańskiego w sezonie 2005/06. Następnie mierzący 181 cm wzrostu koszykarz zdecydował się na grę w pierwszoligowym Sportino Inowrocław, z którym to w ubiegłym roku awansował do PLK.
W ekipie Polpharmy nie brakuje również nowych twarzy. Jedną z nich jest Tomasz Ochońko. 23-letni defensor w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył już trzy sezony, ale do tej pory niczym wielkim się nie wyróżnił. Do drużyny "Kociewskich Diabłów" przeniósł się, podobnie jak Majewski, z Ostrowa Wielkopolskiego. Drugą nową postacią w ekipie Bogicevicia jest Damian Kulig. 22-letni zawodnik został zakontraktowany głównie z myślą o przepisie dotyczącym "młodzieżowca". Jednak pewne jest, że w następnych rozgrywkach na parkiecie będzie musiało przebywać dwóch Polaków, niezależnie od wieku. Niewątpliwie nowy podkoszowy "Farmaceutów" ma za sobą dwa udane lata w Big Starze Tychy. Warto podkreślić świetnie statystyki z minionego sezonu - 15,4 punktu, 7,2 zbiórki, 1,4 zbiórki.
Nową twarzą jak i jedynym do tej pory sprowadzonym obcokrajowcem jest Uros Mirković. 27-letni koszykarz jest wychowankiem KK Masinac Kraljevo. To właśnie dla tego teamu grał przez wiele lat. Gracz pełniący na parkiecie rolę silnego skrzydłowego, bądź też centra w minionym sezonie, w trykocie tej drużyny notował przeciętnie 19,3 punktu (4. miejsce), 8,5 zbiórki (5. miejsce) oraz 1,7 asysty i 1,7 przechwytu. W kwietniu bieżącego roku przeniósł się on do Swisslion Takovo Lions Vrsac, ale tam nie prezentował już tak wysokiej dyspozycji.
Włodarze "Farmaceutów" wciąż czekają na odesłanie podpisanych kontraktów przez Anthony'ego Weedena, Patricka Okafora oraz Brody'ego Angley'a. Zarówno Weeden jak i Okafor mają już za sobą grę w stolicy Kociewia. - Z tego co mi wiadomo Okaforem oraz Weedenem interesowały się także zespoły z górnej części tabeli PLK. Mimo wszystko jestem dobrej myśli - powiedział Jarosław Poziemski, prezes Polpharmy Starogard Gdański. 27-letni obrońca ostatnio bronił barw Banku BPS Basketu Kwidzyn, z kolei 30-letni Nigeryjczyk Baronsu LMT Ryga, a wcześniej Atlasa Stali. Dla 23-letniego Angley'a będzie to debiut w polskiej lidze. Mierzący 186 cm wzrostu obrońca, dopiero rok temu przeszedł na zawodowstwo. Trafił on do szwajcarskiego SAM Basket Massagno, gdzie zdobywał przeciętnie 16 "oczek", zbierał 4,3 piłki, rozdawał 4,4 asysty oraz notował 3,3 przechwytu.
W przypadku parafowania przez wspomnianą trójkę kontraktów z SKS-em, pozostaną dwie luki do wypełnienia w składzie. Jedno jest pewne - zostaną one obsadzone przez Polaków. Kto dokładnie będzie miał okazję przywdziać koszulkę "Farmaceutów"? Na chwilę obecną nie wiadomo. - W naszym zespole będzie 8 Polaków i 4 obcokrajowców - mówi enigmatycznie sternik "Kociewskich Diabłów".