Nicky Anosike: Jestem w miejscu, do którego dążyłam

Nicky Anosike to jedna z zawodniczek, które są przykładem na to, że ciężka praca popłaca. Do WNBA została wybrana z 16 numerem w drugiej rundzie draftu, a w tym roku znalazła się już na liście zawodniczek, które wystąpią w sobotnim WNBA All Star Game w Connecticut. Anosike na swoim koncie ma już również srebrny medal mistrzostw Polski, który w sezonie 2008/2009 wywalczyła z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Nicky Anosike w swoim drugim roku gier na parkietach WNBA została wybrana do drużyny Zachodu na WNBA All Star Game. Zawodniczka, która poprzedni sezon spędziła w gorzowskim KSSSE AZS PWSZ, została wybrana z numerem 16 w drugiej rundzie draftu 2008. Styl gry, walka, zaangażowanie i ambicja pozwoliły jej jednak zdobyć uznanie wszystkich osób związanych z WNBA, a to zaowocowało powołaniem do tegorocznego Meczu Gwiazd. 23-letnia zawodniczka jest podporą swojej ekipy Minnesoty Lynx, gdzie w tym sezonie notuje średnio 14 punktów, 7 zbiórek i 3 przechwyty na mecz.

- W poniedziałek zadzwonił do mnie trener i powiedział, że zostałam wybrana do WNBA All Star Game. Byłam niezwykle podekscytowana, krzyczałam z radości do słuchawki. Otrzymałam mnóstwo telefonów, smsów, emaili. Ludzie podchodzili i po prostu mi gratulowali. Nie mogłam jednak zbyt długo świętować tej nominacji, gdyż kilka godzin po otrzymaniu informacji grałyśmy mecz. Fajnie, że nie jestem jedyną zawodniczką Lynx w tym meczu, bo również Charde Houston będzie tam ze mną - powiedziała w wywiadzie dla serwisu wnba.com Anosike.

Środkowa z Minneapolis dokonała rzeczy niezwykle rzadko spotykanej, gdyż poszła z niesamowitym postępem, by z debiutantki wybranej dopiero w drugiej rundzie draftu, w swoim kolejnym sezonie dotrzeć już do Meczu Gwiazd. - To jest właśnie świat. Zawsze wiedziałam, że jestem dobrą zawodniczką na uczelni, ale nigdy nie dostawałam odpowiedniej ilości szans, żeby pokazać pełnię swoich możliwości. Wiem, że mam potencjał i obiecałam sobie kiedyś, że w profesjonalnej koszykówce pokażę pełnię swoich możliwości. Ciężko pracowałam na ten wynik i na to miejsce, w którym właśnie się znalazłam - mówi srebrna medalistka mistrzostw Polski.

Anosike wypowiedziała się również na temat wyboru do WNBA All Star swojej koleżanki z drużyny Charde Houston oraz swojej byłej koleżanki z uczelni Tennessee Candace Parker. - Charde zawsze była ważną i specjalną osobą od momentu, kiedy trafiła do zespołu. Ona została wybrana do drużyny dopiero w trzeciej rundzie draftu, a gdy spojrzysz na jej statystyki, to zasłużyła na miejsce w najlepszej piątce. Mamy wśród Lynx wspólną misję od pierwszego dnia, żeby udowodnić, że jesteśmy wartościowymi zawodniczkami - mówi Anosike. Środkowa z Minneapolis nie jest również zaskoczona, że w Connecticut zabraknie na parkiecie Parker, która większość tegorocznego sezonu spędziła na dochodzeniu do siebie po narodzinach córeczki. - Nie jestem zaskoczona jej brakiem. Długo nie grała. Poświęciła dużo zdrowia na powrót do formy, ale teraz nie jest jeszcze sobą. Jestem za to pewna, że w kolejnych latach będzie jedną z największych gwiazd WNBA All Star - zakończyła Nicky.

Anosike ma szansę rozpocząć tegoroczny Mecz Gwiazd nawet w wyjściowym składzie. Dlaczego? Kontuzja wyeliminowała z gry w sobotnim meczu Lisę Leslie. Środkowa Los Angeles Sparks nie zagra z powodu urazu kolana, a jej następczynię w pierwszej piątce wybierze szkoleniowiec Dan Hughes. Leslie gra na pozycji środkowej, czyli na tej samej co Anosike. Szanse są zatem bardzo duże.

Środkowa Lynx z roku na roku chce być coraz lepsza. Szybko pochłania wiedzę, wyciąga odpowiednie wnioski i już teraz jest silnym punktem całej ligi, o czym świadczy m. in. trzecie miejsce w klasyfikacji najlepiej zbierających w lidze. Jakie zatem wyciągnęła wnioski, by być coraz lepsza? - Wnioski są bardzo proste. W koszykówce uczelnianej wystarczy być albo bardzo silnym, albo bardzo atletycznym. W profesjonalnej koszykówce musisz te dwie rzeczy ze sobą połączyć. Musisz być szybki, zwinny, silny. Musisz te wszystkie cechy mieć w sobie i umieć je dobrze połączyć i wykorzystać. Nauczyłam się tego w poprzednim sezonie. Zapisałam sobie w notatkach i mocno nad tym pracowałam. Właśnie ta ciężka praca pozwoliła mi być w tym miejscu, w którym jestem. Jestem w All Star - zakończyła Anosike.

Minionej nocy Anosike w barwach Minnesoty Lynx odniosła niezwykle cenne zwycięstwo w Phoenix, gdzie jej zespół pokonał Mercury 99:86. Sama Anosike była najskuteczniejszą zawodniczką swojego teamu z dorobkiem 21 punktów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×