Pacjent zero w NBA wciąż odczuwa skutki COVID-19. Rudy Gobert ma problem z węchem
Rudy Gobert po blisko trzech miesiącach od zakażenia koronawirusem, wciąż nie jest wolny od objawów choroby COVID-19. Jak sam powiedział, ma problem z węchem.
Środkowy Utah Jazz przez koronawirusa stracił dwa zmysły. "Informuję was, że utrata węchu i smaku jest jednym z objawów. Przez ostatnie 4 dni nic nie czułem. Doświadczył ktoś tego samego?" - pytał Gobert na Twitterze w marcu.
Francuz pokonał chorobę COVID-19, ale jak sam mówi, wciąż nie jest do końca wolny od jej objawów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął autoTo, że 28-letni koszykarz blisko trzy miesiące po tym, jak chorował, wciąż odczuwa skutki COVID-19, daje do myślenia. Francuz mimo wszystko przeszedł kontakt z wirusem łagodnie i ma wrócić do gry podczas zbliżającego się dużymi krokami wznowienia sezonu 2019/2020. Jego drużyna wystąpi już w inauguracyjnym meczu.
Liga NBA w postaci 22 zespołów odizoluje się w parku rozgrywki Walt Disney w Orlando na Florydzie. Jest już cały terminarz. Pierwszego dnia zagrają New Orleans Pelicans z Utah Jazz oraz Los Angeles Lakers przeciwko Los Angeles Clippers. (Więcej TU)
Czytaj także:
To nie koniec hitów w Ostrowie. Stal może wzmocnić Dulkys czy Airington
Wybory 2020. Marcin Gortat oddał głos. Koszykarz wrzucił zdjęcie do sieci