Ostatni dzień sparingów w NBA. James Harden dał popis, zachwycił też Ja Morant

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: James Harden
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: James Harden

We wtorek w NBA odbyły się ostatnie mecze sparingowe przed zbliżającym się oficjalnym wznowieniem sezonu 2019/2020 (30 lipca). Z przytupem ten etap zakończyli James Harden, Ja Morant czy Luka Doncić.

James Harden dał się we znaki obronie Boston Celtics. Leworęczny MVP z 2018 roku już w pierwszej połowie rzucił 30 punktów. Grał jeszcze chwilę w drugiej i ostatecznie zakończył wtorkowe spotkanie, zdobywając 35 "oczek", osiem zbiórek i sześć asyst. Wykorzystał 10 na 16 oddanych rzutów, w tym 8 na 13 z dystansu.

Celtics wystąpili w rezerwowym składzie. Trener Brad Stevens dał odpocząć swoim liderom, na parkiet nie wyszli Jayson Tatum, Kemba Walker czy Jaylen Brown. Podstawowi zawodnicy Rockets nie mieli problemów z pokonaniem rywali, a mecz zakończył się wynikiem 137:112.

Ulubieniec kibiców, Tacko Fall dostał od trenera Stevensa dziesięć minut. Senegalczyk w tym czasie zapisał na swoim koncie sześć punktów i sześć asyst. Drużyna z Teksasu z przytupem zakończyła etap spotkań kontrolnych, ale poniosła też stratę. Eric Gordon nabawił się kontuzji kostki, która może wyłączyć go z gry na 1-2 tygodnie.

Ja Morant swoim występem w ostatnim meczu sparingowym zachwycił. 20-letni debiutant był nie do zatrzymania, rzucił 22 punkty, zebrał trzy piłki i zanotował 12 asyst, a jego Memphis Grizzlies pokonali Miami Heat 128:110.

To było świetne spotkanie w wykonaniu całej drużyny Grizzlies, która trafiła 19 na 42 oddane rzuty za trzy. Ponadto Jonas Valanciunas dominował pod tablicami, Litwin miał double-double na poziomie 15 punktów i 15 zbiórek, a skrzydłowy Dillon Brooks dorzucił 23 "oczka".

Philadelphia 76ers i Dallas Mavericks stoczyli we wtorek zażarte spotkanie, do którego wyłonienia zwycięzcy, potrzebna była dogrywka. Mike Scott trafił za dwa na 19 sekund przed końcem czwartej kwarty i doprowadził do remisu po 103. W dodatkowej odsłonie lepsi byli jednak Mavericks i to oni triumfowali 118:115. Liderzy obu zespołów w końcowej fazie meczu nie przebywali już na parkiecie.

Luka Doncić trafił tylko raz z dystansu na pięć oddanych prób, ale i tak miał 23 punkty, siedem zbiórek oraz sześć asyst, a na 11 rzutów za dwa, wykorzystał osiem. Łotysz Kristaps Porzingis dodał 17 "oczek" i 12 zbiórek. Po stronie 76ers prym wiódł Tobias Harris, autor 28 punktów i 11 zebranych piłek. Słabszy występ zaliczył Ben Simmons, który chybił większość oddanych rzutów i uzbierał tylko cztery punkty.

Oficjalny restartu sezonu zasadniczego 2019/2020 już 30 lipca. W pierwszy dzień wznowienia rozgrywek w parku rozgrywki Walt Disney World Resort na Florydzie dojdzie do meczów: Utah Jazz - New Orleans Pelicans oraz Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers.

Wyniki:

Miami Heat - Memphis Grizzlies 110:128 (33:41, 19:28, 32:37, 26:22)
(Butler 18, Adebayo 16, Olynyk 12, Crowder 12 - Brooks 23, Morant 22, Valanciunas 15)

Phoenix Suns - Toronto Raptors 117:106 (35:29, 31:31, 31:26, 20:20)
(Bridges 26, Rubio 22, Johnson 19 - Siakam 17, Powell 14, VanVleet 13)

Indiana Pacers - San Antonio Spurs 111:118 (32:25, 28:34, 23:31, 28:28)
(Turner 17, McConnell 14, McDermott 13 - Gay 23, Johnson 21, DeRozan 17)

Portland Trail Blazers - Oklahoma City Thunder 120:131 (26:30, 24:33, 28:39, 42:29)
(Simons 23, Trent Jr. 19, Gabriel 14 - Bazley 20, Diallo 16, Schroder 14)

Houston Rockets - Boston Celtics 137:112 (32:28, 45:32, 34:31, 26:21)
(Harden 35, Westbrook 19, Covington 16 - Edwards 19, Williams 15, Green 13)

Philadelphia 76ers - Dallas Mavericks 115:118 po dogrywce (13:24, 26:24, 41:26, 23:29, 12:15)
(Harris 28, Burks 15, Horford 14, Thybulle 14 - Doncic 23, Porzingis 17, Barea 14, Cleveland 14)

Czytaj także: Michael Jordan znów zagrał, zobacz jego rzut. Film robi furorę w sieci (wideo)
Giannis z 30 punktami, ale Bucks słabsi od Pelicans. Porażki doznali też Clippers
 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska

Komentarze (0)