Świetnie spisywał się w Finałach NBA, był kluczowym zawodnikiem Los Angeles Lakers. Rajon Rondo zdobył mistrzostwo w 2008 roku z Boston Celtics, a teraz po 12 latach wywalczył także trofeum z "Jeziorowcami". Weteran po bardzo solidnym sezonie chce sprawdzić swoją wartość na rynku wolnych agentów. Zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem.
34-latek nie skorzysta z opcji w aktualnym kontrakcie, poinformował we wtorek portal BasketballNews. Jeśli zdecydowałby się zostać w Lakers, zarobiły 2,6 miliona dolarów za sezon 2020/2021. Rondo podejmuje ryzyko i liczy, że ktoś zaoferuje mu więcej.
Bardzo prawdopodobne, że tak się stanie, bo rozgrywający swoimi ostatnimi występami udowodnił, że wciąż stać go na wiele. Wyższy kontrakt zaproponować mu może nawet jego ostatni pracodawca, czyli klub z Kalifornii.
Rondo w sezonie zasadniczym 2019/2020 zdobywał średnio 7,1 punktu, 3,0 zbiórki i 5,0 asysty. W play-offach zatrzymał swoje statystyki na poziomie 8,9 punktu, 4,3 zbiórki i 6,6 asysty. Trafiał aż 40-proc. rzutów za trzy.
Czytaj także: NBA. Media. Jest nowa data rozpoczęcia sezonu. To wielki dzień dla USA
Nowe obostrzenia w walce z koronawirusem. Wydarzenia sportowe w całej Polsce bez kibiców!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzie