Anwil doskonale wszedł w mecz, ale doświadczeni torunianie przeczekali i sami zaatakowali. Na finiszu Polski Cukier miał więcej jakości i wyrachowania pieczętując prestiżowy triumf.
Goście w samej pierwszej kwarcie trafili aż siedmiokrotnie zza łuku. Trzema "trójkami" mecz otworzył Walerij Lichodiej, ale Polski Cukier trzymał dystans. Tracić zaczął go pod koniec pierwszej ćwiartki.
Od stanu 19:17 dla gospodarzy, włocławianie trafili cztery razy zza łuku - ostatnią Deishuan Booker równo z syreną. Rekordowo Anwil prowadził nawet 32:21, ale w tym momencie wszystko się zmieniło. Nie do zatrzymania był Damian Kulig, przebudził się Donovan Jackson i Twarde Pierniki zaczęły gonić. Amerykanin akcją od kosza do kosza sprawił, że po niezłej pierwszej połowie na tablicy wyników był remis.
Torunianie mieli jeden problem - nazywał się Ivica Radić. Chorwat trzymał Anwil w grze poprawiając akcje swoich kolegów. Środkowy "Rottweilerów" zakończył mecz z dorobkiem 26 punktów i 15 zbiórek, z czego aż 9 miał w ataku (Anwil łącznie miał aż 21 ofensywnych "desek"!). Sam jednak włocławian nie mógł utrzymać w grze.
Kluczowy dla losów meczu run "Twarde Pierniki" zaliczyły w ostatnich minutach trzeciej części, którą zakończyły serią 13:1 i efektowną "trójką" Jacksona. Anwil w decydującej części przegrywał już 65:77, ale zdołał wrócić na cztery "oczka". Wtedy swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Bartosz Diduszko. Skrzydłowy przełamał ofensywną niemoc swojego teamu rzutem zza linii 6,75 i torunianie nie dali sobie wydrzeć triumfu z rąk.
15 punktów, 10 asyst i 5 przechwytów zaliczył Obie Trotter, który potwierdził, że jego forma rośnie z każdym kolejnym pojedynkiem. W końcówce z premedytacją ogrywał biernego Deishuana Bookera, który w obronie jest po prostu fatalny. Doświadczony rozgrywający odczytał to doskonale, ale to generalnie wie już cała koszykarska Polska.
"Rottweilery" w końcówce grały bez Ivana Almeidy. Ten odczuwał zderzenie z Aaronem Celem i trener Marcin Woźniak zdecydował się posadzić go na ławce. Trzeba też jednak przyznać, że lider Anwilu i tak niedzielnego występu nie może zaliczyć do udanych - wykorzystał zaledwie 1 z 10 rzutów z gry, a ogromna w tym zasługa Diduszki.
Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 94:85 (21:29, 27:19, 26:17, 20:20)
Polski Cukier: Donovan Jackson 20, Damian Kulig 19, Obie Trotter 15 (10 as), Aaron Cel 14, Bartosz Diduszko 12, Carlton Bragg 9, Keyshawn Woods 5, Michał Samsonowicz 0, Marcin Wieluński 0, Aleksander Perka 0.
Anwil: Ivica Radić 26 (15 zb), Deishuan Booker 14, Walerij Lichodiej 12, Garlon Green 9, Ivan Almeida 6, Artur Mielczarek 6, McKenzie Moore 5, Adrian Bogucki 4, Krzysztof Sulima 3, Wojciech Tomaszewski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Zobacz także:
Katastrofa Enea Astorii po przerwie... Udany pościg Trefla w Bydgoszczy
Sokołowski pomógł na pożegnanie. Emocje na Kociewiu, Legia lepsza od Polpharmy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder