Z klubu odejść ma trener Mike D'Antoni, który nie przedłuży umowy z "Rakietami". Doświadczony szkoleniowiec pracował w Houston Rockets przez cztery lata, podczas których osiągnął bilans 217-102.
Oprócz trenera odejść ma także dyrektor generalny Daryl Morey, który kilka miesięcy temu wywołał duży konflikt na linii USA - Chiny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk
Nie wiadomo także, w jakim składzie personalnym przystąpi zespół do nowych rozgrywek. Odejście Moreya może spowodować także transfer Jamesa Hardena, który był jego wielkim zwolennikiem.
Jak informuje Ryan Snellings z "Clipperholics", Harden może być częścią potrójnego transferu, który spowodowałby trzęsienie ziemi w NBA. Według amerykańskiego dziennikarza Brodacz z Teksasu trafiłby do Los Angeles Clippers, Paul George powędrowałby do Brooklyn Nets, a Rockets otrzymaliby takich graczy jak Spencer Dinwiddie, Landry Shamet czy Jarrett Allen.
Zobacz także: PSG - Manchester United hitem pierwszego dnia. Pojedynki z polskimi akcentami
Zobacz także: Siedmiu wśród wspaniałych. Polacy liderami i debiutantami