69-latek nie chciał przedłużyć kontraktu w Houston Rockets i po odpadnięciu z fazy play-off (1-4 w półfinale Konferencji Zachodniej z Lakers; przy. red), przestał pełnić funkcję trenera zespołu. Mike D'Antoni pracował tam przez cztery lata, a jego największym gwiazdorem był James Harden. Postanowił obrać jednak inny kierunek.
Jak już wiadomo, mający włoskie korzenie D'Antoni w przyszłym sezonie nie będzie pierwszym trenerem, a asystentem. Dołączy do sztabu Steve'a Nasha w Brooklyn Nets.
Będzie to ich już trzecie spotkanie w jednym zespole. Współpracowali w latach 2003-2008 w Phoenix Suns, a następnie też od 2012 do 2014 roku w Los Angeles Lakers. Mike D'Antoni był wtedy pierwszym trenerem, a Steve Nash zawodnikiem.
Doświadczony szkoleniowiec ma na swoim koncie dwa tytułu "Trenera Roku" (2005, 2017). Jeden z nich otrzymał, kiedy prowadził Suns z Nashem w składzie. Kanadyjski rozgrywający był wtedy gwiazdą ligi. Bilans D'Antoniego na przestrzeni 16 sezonów w NBA w roli head coacha to 672 zwycięstwa oraz 527 porażek.
Asystentami Nasha będą również m.in. Amare Stoudemire, z którym zna się z występów w Phoenix Suns, a także Ime Udoka. Były koszykarz, mający nigerskie korzenie, przez siedem lat był asystentem w San Antonio Spurs, a dwa ostatnie sezony spędził w Philadelphia 76ers. Kanadyjczyk ma więc solidne wsparcie. Sam Nash zapowiada: - Gramy o mistrzostwo NBA.
Mike D’Antoni and Ime Udoka are finalizing deals to become assistant coaches under Steve Nash with the Brooklyn Nets, sources tell ESPN. Together, D’Antoni and Nash were the architects of the Seven Seconds or Less Offense with the Phoenix Suns in the mid-2000’s.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) October 30, 2020
Czytaj także: Ogromne zamieszanie w NBA. Chodzi o termin wznowienia rozgrywek
Transfery w NBA. Wielkie gwiazdy mogą zmienić kluby
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk