EBL. Przełamanie Legii w wielkim stylu, Polski Cukier rozstrzelany we własnej hali

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: koszykarz drużyny Polski Cukier Toruń Obie Trotter (z lewej) i Jamel Morris (z prawej) z zespołu Legia Warszawa
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: koszykarz drużyny Polski Cukier Toruń Obie Trotter (z lewej) i Jamel Morris (z prawej) z zespołu Legia Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa sprawiła przedświąteczną niespodziankę i pokonała w Toruniu Polski Cukier 102:94. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zanotowali niewiarygodną skuteczność na dystansie trafiając aż 19 rzutów za trzy punkty!

To był niesamowity występ koszykarzy Legii w Grodzie Kopernika. Zawodnicy ze stolicy punktowali "Twarde Pierniki" z dziecinną łatwością, przekroczyli granicę stu punktów i wygrali 13 mecz w sezonie.

Po przegranych z "dołem tabeli", czyli HydroTruckiem Radom i MKS-em Dąbrowa Górnicza, podopieczni Wojciecha Kamińskiego w końcu zdołali się odkuć. I zrobili to z przytupem.

Legia w całym meczu wykorzystała aż 19 z 33 rzutów z dystansu. I to właśnie te seryjnie trafiane "trójki" wprost załamywały bezradną defensywę torunian. Polski Cukier zaczął nieźle - pod koszem doskonale grali Damian Kulig z Aaronem Celem i było 13:6.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca

Przyjezdni postawili na obwód, a to przyniosło znakomity efekt. Po pierwszej kwarcie na koncie warszawian było pięć celnych rzutów zza łuku, po drugiej dziewięć. Na tym się nie skończyło. Po zmianie stron "otworzył się Jamel Morris (do przerwy 2 punkty). Ten szybko zdobył 10 punktów. Wykorzystał dwa rzuty zza łuku, a gdy kolejne swoje trafienia zaliczyli Lester Medford i Jakub Karolak - Legii prowadziła 73:58.

Torunianie zdołali "zejść" na 7-8 punktów, ale goście trafiali wówczas z dystansu. Nawet, gdy byli blisko straty, piłka w końcu "odnalazła" kogoś na dystansie i trzy kolejne punkty lądowały na koncie stołecznego zespołu, który finalnie wygrał 102:94.

Cel miał 26 punktów i 11 zbiórek, 21 "oczek" dołożył Kulig. Na finiszu w ataku szalał Keyshawn Woods - Polski Cukier zdobył solidne 94 punkty, ale mimo to zanotował drugą domową porażkę w sezonie. Czego zabrakło? Obrony. Trener Jarosław Zawadka zmieniał ze "swego" na "strefę", ale zupełnie nic nie funkcjonowało.

Bohaterem Legii był bez wątpienia Nickolas Neal, który z ławki uzbierał 24 punkty (8/13 z gry, 4/6 z dystansu) i 7 asyst. To do on wyprowadził decydujące ciosy na finiszu nie pozwalając torunianom poczuć, że są w stanie wrócić do walki o zwycięstwo.

Polski Cukier Toruń - Legia Warszawa 94:102 (22:22, 27:28, 17:26, 28:26)

Polski Cukier: Aaron Cel 26 (11 zb), Damian Kulig 21, Keyshawn Woods 18, Donovan Jackson 13, Obie Trotter 10, Carlton Bragg 4, Bartosz Diduszko 2, Marcien Wieluński 0, Michał Samsonowicz 0, Aleksander Perka 0.

Legia: Nickolas Neal 24, Earl Watson 16, Jakub Karolak 15, Jamel Morris 14, Lester Medford 14, Grzegorz Kulka 9, Grzegorz Kamiński 5, Adam Linowski 3, Dariusz Wyka 2.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także: Arged BMSlam Stal rezygnuje z rozgrywającego. Cooper nie przeszedł testów

Źródło artykułu:
Czy Polski Cukier Toruń zagra w fazie play-off Energa Basket Ligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Białe Legiony
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Legii !!!  Brawo i oby tak dalej.  
avatar
Tańczący z łopatą
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Jahahaha! Brawo Legia. Ale rzeczywiście, wygrana Legii z oszustami to żadna sensacja. I ten brak tych wiernych troluńskich kibiców po kolejnej kompromitacji :) Jakby ktoś tych hien szukał (w co Czytaj całość
avatar
JARASS
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Carlton Bragg 4 punkty,czy aby na pewno jest to zawodnik na miarę naszych potrzeb?  
avatar
Raptor84
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Legi  
avatar
obserwator SE
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Panie Kaczmarczyk, na czym polega ta niespodzianka? Na tym, że drugi zespół w tabeli z w miarę ustabilizowaną formą od początku sezonu, pokonał ekipę z 7 miejsca, grającą do niedawna nic, a od Czytaj całość