NBA. Mavericks przerwali serię porażek, Wizards niespodziewanie pokonali Heat

Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: koszykarze Dallas Mavericks
Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: koszykarze Dallas Mavericks

W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu w lidze NBA odbyło się 10 meczów. Były niespodzianki, porażek doznali bowiem Miami Heat czy Boston Celtics. Odetchnąć mogą wreszcie Luka Doncić i jego koledzy.

Dallas Mavericks byli ostatnio w sporym kryzysie, ponieśli sześć porażek z rzędu. Teraz udało im się przerwać to niechlubne pasmo. Luka Doncić zdobył 27 punktów, miał osiem zbiórek i 14 asyst, a zespół z Teksasu pokonał Atlantę Hawks 122:116 i odniósł dziewiąte zwycięstwo w sezonie 2021/2022, a pierwsze od 23 stycznia.

Goście zaczęli przeważać w trzeciej kwarcie, która zakończyła się wynikiem 35:27, ale Hawks walczyli o zwycięstwo do ostatnich sekund. Trae Young celnym rzutem z dalekiego dystansu doprowadził do wyniku 112:115 na niewiele ponad 42 sekundy przed końcem meczu. Kluczowe punkty zdobył jednak Kristaps Porzingis, dobijając po niecelnej próbie Doncicia.

Łotysz w całym spotkaniu zanotował 24 "oczka" i zebrał 11 piłek. "Jastrzębiom" na nic zdały się świetny występ Johna Collinsa, który zdobył w środę rekordowe w karierze 35 punktów i miał również 12 zbiórek. Young trafił 8 na 18 oddanych prób z pola, w tym 3 na 8 za trzy, co dało mu 21 "oczek".

- Nie było perfekcyjnie, ale co najważniejsze, mamy zwycięstwo. I to jest jedyne, co mnie obchodzi. Byliśmy naprawdę szczęśliwi po meczu. To był trudny czas - mówił podczas wideorozmowy z dziennikarzami Luka Doncić.

Giannis Antetokounmpo zdominował wydarzenia na parkiecie, a Milwaukee Bucks zdominowali Indianę Pacers. Grek w 31 minut skompletował triple-double: 21 punktów, 14 zbiórek oraz 10 asyst, a przy tym oddał tylko 8 rzutów z gry, z których wykorzystał 7 i trafił też 7 na 8 wolnych. Drużyna z Wisconsin rozbiła Pacers 130:110, odnosząc dziewiąty sukces w jedenastym występie na własnym parkiecie, a w sumie już trzynasty w trwających rozgrywkach.

Washington Wizards, osłabieni brakiem Russella Westbrooka, niespodziewanie okazali się lepsi od Miami Heat. Podopieczni Erika Spoelstry, którzy w poprzednim sezonie doszli aż do finału NBA, teraz po 21 meczach mają bilans 7-14. Goście ze stolicy Stanów Zjednoczonych triumfowali na Florydzie 103:100. Tyler Herro miał rzut, którym mógł doprowadzić do dogrywki, ale piłka po jego próbie w samej końcówce spotkania nawet nie dotknęła obręczy.

Wizards odrobili 13 punktów straty z pierwszej połowy, a do zwycięstwa poprowadził ich Bradley Beal. Gwiazdor "Czarodziei" grał przez 38 minut, w tym czasie wywalczył 32 "oczka", osiem zbiórek, a także cztery asysty. Beal po efektownej akcji zdobył ważne dwa punkty na niespełna cztery minuty przed końcem (98:95), a na samym finiszu dwukrotnie przymierzył z linii, po których stołeczni prowadzili 103:100.

Paul George dał się we znaki Cleveland Cavaliers, trafiając aż 8 na 9 oddanych prób z dystansu. PG13 zaaplikował rywalom 36 punktów, Kawhi Leonard dodał 24 punkty, a Los Angeles Clippers odnieśli pewny sukces nad drużyną ze stanu Ohio (121:99). To ich 17. triumf w sezonie.

Boston Celtics nie dali rady Sacramento Kings, w końcówce spotkania "nerwy ze stali" miał De'Aaron Fox. Rozgrywający trafił bardzo istotny rzut półdystansu, gdy na zegarze pozostawało 52,8 sekundy. Gospodarze z Kalifornii prowadzili po tym trafieniu 114:111, a ostatecznie zwyciężyli 116:111. Bostończykom nie pomogło nawet 27 punktów, dziewięć zbiórek i 10 asyst Jaysona Tatuma.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Philadelphia 76ers 111:118 (13:30, 29:34, 34:25, 35:29)
(Hayward 22, Ball 22, Graham 18, Bridges 16 - Embiid 34, Harris 26, Green 16)

Milwaukee Bucks - Indiana Pacers 130:110 (29:21, 39:30, 38:21, 24:38)
(Antetokounmpo 21, Forbes 20, Portis 18 - Sabonis 33, Holiday 15, McDermott 13)

Atlanta Hawks - Dallas Mavericks 116:122 (22:26, 34:27, 27:35, 33:34)
(Collins 35, Young 21, Huerter 21, Gallinari 19 - Doncić 27, Porzingis 24, Hardaway Jr. 22)

Cleveland Cavaliers - Los Angeles Clippers 99:121 (25:33, 24:19, 25:36, 25:33)
(Sexton 27, Gerland 23, Drummond 13 - George 36, Leonard 24, Williams 15)

Miami Heat - Washington Wizards 100:103 (3431, 31:24, 17:22, 18:26)
(Herro 20, Butler 19, Adebayo 17 - Beal 32, Avdija 13, Hachimura 13, Bertans 11)

Chicago Bulls - New York Knicks 103:107 (17:34, 35:29, 24:28, 27:16)
(LaVine 24, Young 19, White 13, Valentine 13 - Randle 27, Payton 20, Barrett 17)

Oklahoma City Thunder - Houston Rockets 104:87 (30:25, 24:18, 27:15, 23:29)
(Williams 19, Bazley 18, Horford 17 - Gordon 22, Oladipo 19, Brown 11)

San Antonio Spurs - Minnesota Timberwolves 111:108 (29:33, 25:32, 25:25, 32:18)
(DeRozan 30, Poeltl 19, Murray 15 - Beasley 29, Russell 20, Edwards 14)

New Orleans Pelicans - Phoenix Suns 123:101 (28:25, 20:21, 40:28, 35:27)
(Williamson 28, Ingram 23, Ball 18 - Booker 25, Ayton 13, Nader 11)

Sacramento Kings - Boston Celtics 116:111 (22:26, 30:25, 29:31, 35:29)
(Fox 26, Barnes 24, Haliburton 21 - Tatum 27, Brown 21, Thompson 17)

Czytaj także:
Marcel Ponitka zagrał w nowym klubie. Jak wypadł w debiucie?

Nets wzmacniają defensywę. Iman Shumpert wraca na Brooklyn

ZOBACZ WIDEO: Czesław Lang o Ryszardzie Szurkowskim: Do samego końca był pozytywny, kochany i dawał radość ludziom

Źródło artykułu: