EBL. Śląsk poprawił sobie humor, ale nadal czeka na Bena McCauley'a

PAP / Tytus Żmijewski  / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa (z piłką) i Damian Kulig
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa (z piłką) i Damian Kulig

Śląsk Wrocław mógł cieszyć się z 20. wygranej w sezonie zasadniczym Energa Basket Ligi. W Toruniu podopieczni Olivera Vidina ograli Polski Cukier Toruń 96:91.

Pięciu zawodników ze zdobyczą 15 i więcej punktów okazało się kluczem do sukcesu. "Twarde Pierniki" ponownie największe problemy miały w defensywie.

Co ciekawe, torunianie zdobyli aż 91 punktów, mieli tylko 6 strat i zaliczyli aż 17 zbiórek w ataku. Te bardzo dobre wskaźniki jednak nie przełożyły się na sukces.

Śląsk miał aż 58 procent skuteczności rzutów z gry - dodatkowo na dystansie doskonale radzili sobie Elijah Stewart i Kyle Gibson - obaj wykorzystali po cztery próby z dystansu.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wystąpił o obywatelstwo USA. "Byłbym głupi, gdybym tego nie zrobił"

Śląsk dominował pod koszami nadal bez Bena McCauley'a - podkoszowy ma być gotowy na fazę play-off, która rozpocznie się 30 marca. Na chwilę obecną nie wiadomo, kto będzie rywalem podopiecznych Olivera Vidina w ćwierćfinale. Pewne jest natomiast to, że wrocławianie na tym etapie będą mieli przewagę parkietu.

Torunian do sukcesu próbował pociągnąć Keyshawn Woods. Amerykanin na finiszu sezonu prezentował wyborna formę - w niedzielę uzbierał 24 "oczka" (9/14 z gry) i 4 zbiórki. Skuteczności nie mieli z kolei Donovan Jackson (5/16) i Aaron Cel (2/8).

Polski Cukier nie zagrał w Suzuki Pucharze Polski. Nie będzie go też w fazie play-off, bo z bilansem 12 zwycięstw i 18 porażek zajął 10. miejsce. Ciśnienia - szczególnie po organizacyjnych perypetiach - na to nie było, ale mimo wszystko brak obecności w tej kluczowej części sezonu jest zaskoczeniem, a może i jednak rozczarowaniem.

Polski Cukier Toruń - WKS Śląsk Wrocław 91:96 (25:26, 26:25, 19:21, 21:24)

Polski Cukier: Keyshawn Woods 24, Damian Kulig 15, Bartosz Diduszko 15, Donovan Jackson 13, Michał Samsonowicz 9, Carlton Bragg 8, Aaron Cel 5, Marcin Wieluński 2, Marko Ramljak 0.

Śląsk: Elijah Stewart 20, Aleksander Dziewa 19, Kyle Gibson 19, Ivan Ramljak 15 (11 zb), Strahinja Jovanović 15, Szymon Tomczak 6, Michał Gabiński 2, Jan Wójcik 0, Mateusz Szlachetka 0, Tomasz Żeleźniak 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Kompromitacja na koniec! "Jest mi wstyd" - trener Anwilu przeprasza kibiców
Lawina "trójek" w Lublinie. Runda zasadnicza zdominowana przez Enea BC Zastal
Taki koniec, jak i cały sezon. Williams eksplodował, Anwil poległ u spadkowicza

Źródło artykułu: