Dopiero 28 marca poznamy wszystkie pary ćwierćfinałowego Energa Basket Ligi. Właśnie wtedy rozegrane zostanie spotkanie Legia Warszawa - King Szczecin, które zostało przełożone ze względu na pozytywne wyniki testów na COVID-19 w tym drugim zespole.
Na chwilę obecną jedyną pewną rzeczą w play-off jest to, że Enea Zastal BC zagra w pierwszej rundzie z PGE Spójnią Stargard. Cała reszta rozstrzygnie się w Warszawie.
Jeżeli Legia pokona Kinga, to w ćwierćfinale jej rywalem będzie... King. Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski zagra wtedy z Pszczółka Startem Lublin, a Śląsk Wrocław z Treflem Sopot.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat nie próżnuje po zakończeniu kariery. "Jesteśmy w trakcie pisania scenariusza do filmu"
Porażka Legii z Kingiem oznaczać z kolei będzie to, że warszawianie zmierzą się z Treflem, Arged BMSlam Stal z Kingiem, a Śląsk z Pszczółka Startem.
Pary play-off, wariant z wygraną Legii nad Kingiem:
Enea Zastal BC Zielona Góra (1) - PGE Spójnia Stargard (8)
Legia Warszawa (2) - King Szczecin (7)
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski (3) - Pszczółka Start Lublin (6)
WKS Śląsk Wrocław (4) - Trefl Sopot (5)
Pary play-off, wariant z wygraną Kinga nad Legią:
Enea Zastal BC Zielona Góra (1) - PGE Spójnia Stargard (8)
WKS Śląsk Wrocław (2) - Pszczółka Start Lublin (7)
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski (3) - King Szczecin (6)
Legia Warszawa (4) - Trefl Sopot (5)
Terminarz ćwierćfinałów play-off Energa Basket Ligi:
Serie par 1-8 i 4-5
Mecz nr 1 - 30.03.2021 (wtorek)
Mecz nr 2 - 01.04.2021 (czwartek)
Mecz nr 3 - 05.04.2021 (poniedziałek)
*Mecz nr 4 - 08.04.2021 (czwartek)
*Mecz nr 5 - 10.04.2021 (sobota)
Serie par 2-7 i 3-6
Mecz nr 1 - 31.03.2021 (środa)
Mecz nr 2 - 02.04.2021 (piątek)
Mecz nr 3 - 06.04.2021 (wtorek)
*Mecz nr 4 - 09.04.2021 (piątek)
*Mecz nr 5 – 11.04.2021 (niedziela)
*jeżeli będą potrzebne, rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw
Szczegółowy terminarz półfinałów, meczów o 3. miejsce i finałów zostanie przedstawiony nie późnij niż 30 marca 2021.
Zobacz także:
Eksplodował w derbach! Elijah Wilson otarł się o rekord
Śląsk poprawił sobie humor, ale nadal czeka na Bena McCauley'a