Po dwóch porażkach ze Słowenkami w Lublanie, Biało-Czerwone tym razem nie zdołały się przełamać w starciu z Chorwatkami.
Początek meczu był obiecujący, bowiem po pierwszej kwarcie na prowadzeniu były podopieczne Marosa Kovacika. Problemem była jednak defensywa i to potwierdziło się w kolejnych częściach.
Rywalki bardzo łatwo zdobywały punkty, a naszym kadrowiczkom przychodziło to z kolei zdecydowanie trudniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców
Efekt był taki, że gospodynie swobodnie przejechały obok Polek i po trzech ćwiartkach prowadziły już 76:50. Ostatnią ponownie minimalnie wygrały Polki, ale nie miało to żadnego wpływu na końcowy wynik.
Problemy naszej kadry? Dokładnie te same, co we wcześniejszych meczach, czyli straty (aż 27) i skuteczność rzutów z gry (34 procent). W lepszym wyniku nie pomogło nawet solidne 11 trafionych rzutów z dystansu.
Najskuteczniejszą zawodniczką w reprezentacji Polski była Klaudia Gertchen, która uzbierała 13 punktów. 12 "oczek", 7 asyst i 6 zbiórek dołożyła Zuzanna Sklepowicz. Wśród triumfatorek nieźle wypadła nowa koszykarka VBW Arka Gdynia Ana-Marija Begić - ta w 15 minut zaliczyła 15 punktów.
Po tym spotkaniu Polki wracają do kraju, gdzie spotkają się na zgrupowaniu w Warszawie. Ostatnim punktem programu będą wyjazdowe mecze kontrolne z Austriaczkami. W zespole pojawią się Monika Naczk, Martyna Pyka, Sylwia Bujniak, Weronika Telenga oraz Agata Dobrowolska.
Chorwacja - Polska 88:63 (24:25, 22:10, 30:15, 12:13)
Chorwacja: Iva Slonjsak 15, Ivana Dojkić 15, Ana-Marija Begić 15, Andrijana Cvitković 9, Matea Tadić 9, Ivana Tikvić 6, Ana Petrak 5, Nina Premasunac 5, Klaudia Perisa 3, Mia Masić 2, Lea Miletić 2, Marić Andela 2, Karla Erjavec 0, Silov Josipa 0.
Polska: Klaudia Gertchen 13, Zuzanna Sklepowicz 12, Kamila Borkowska 10, Roksana Schmidt 9, Agnieszka Skobel 9, Kamila Podgórna 4, Liliana Banaszak 2, Magdalena Szymkiewicz 2, Anna Jakubiuk 2, Emilia Kośla 0.
Zobacz także:
Swoje misje trzeba kończyć. Duży sukces w Bydgoszczy, liderka zostaje w drużynie
Transferu nie będzie, lojalność wygrała. Polski Cukier Toruń pochwalił się kontraktem