NBA. Brad Stevens znalazł swojego następcę. Boston Celtics mają nowego trenera

Getty Images / Matteo Marchi / Na zdjęciu od prawej: Ime Udoka
Getty Images / Matteo Marchi / Na zdjęciu od prawej: Ime Udoka

Były koszykarz Ime Udoka został nowym trenerem Boston Celtics. 43-latek zastąpi Brada Stevensa, który zresztą po zostaniu generalnym managerem klubu, sam zatrudnił go na tym stanowisku.

Można by stwierdzić: w końcu! W ostatnich latach Ime Udoka bardzo często brany był pod uwagę jako samodzielny trener. Wiele klubów przeprowadzało z nim rozmowy, jednak ostatecznie nikt nie zdecydował się na niego postawić. Do czasu. Szansę dają mu bowiem Boston Celtics, którzy po wielu zmianach w swoim managemencie, zdecydowali się zatrudnić 43-latka na stanowisko szkoleniowca.

Po tym, jak z klubu z Massachusetts odszedł Danny Ainge, obowiązki generalnego managera przejął Brad Stevens, który wcześniej sam prowadził zespół "Celtów". Jego pierwszym ruchem była wymiana Kemby Walkera do Oklahomy City Thunder, w zamian za powracającego do TD Garden podkoszowego, Ala Horforda.

Drugim jest z kolei zatrudnienie Udoki, dla którego będzie to trenerski debiut w NBA. Dotychczas pracował on jako asystent. W tej roli najdłużej wspierał Gregga Popovicha w San Antonio Spurs w latach 2012-2019, a ostatnie dwa sezony spędził, pomagając Brettowi Brownowi w Philadelphia 76ers, a później Steve'owi Nashowi w Brooklyn Nets.

ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk

Początkowe informacje, przekazywane przez Chrisa Haynesa z Yahoo Sports mówiły o tym, że stanowisko head coacha Celtics może objąć Lloyd Pierce lub Jason Kidd. Później faworytami byli z kolei Chauncey Billups oraz Darvin Ham, ale ostatecznie postanowiono zatrudnić Udokę, na co wpływ miały rekomendację największych gwiazd zespołu - Jaysona Tatuma, Jaylena Browna oraz Marcusa Smarta.

Wspomniana trójka współpracowała z 43-latkiem w trakcie mistrzostw świata w Chinach w 2019 roku, kiedy pełnił on funkcję jednego z asystentów wspomnianego już Gregga Popovicha. Jako zawodnik Udoka nie zrobił wielkiej kariery w NBA, w której rozegrał w sumie 337 spotkań. W tym czasie bronił barw m.in. Spurs, Blazers czy Kings. Jednak jako uczeń "Popa", ma szanse pójść w ślady chociażby Mike'a Budenholzera (obecny trener Bucks) czy też Jamesa Borrego (Hornets).

Czytaj także:
Niepewny udział w IO zawodnika NBA. Ma się skupić nad poprawą swojego rzutu >>
Zdobywał Puchar Polski, teraz zagra w Suzuki I lidze. Duże wzmocnienie na Kociewiu >>

Komentarze (0)