Finały NBA. Bucks znów dali radę u siebie! Była walka do ostatnich sekund

Czwarty mecz Finałów NBA był zacięty do ostatnich sekund. Lepiej tę wojnę nerwów wytrzymali Milwaukee Bucks, których do zwycięstwa poprowadził Khris Middleton.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Pat Connaughton (z lewej) i Giannis Antetokounmpo PAP/EPA / TANNEN MAURY / Na zdjęciu: Pat Connaughton (z lewej) i Giannis Antetokounmpo
Finały NBA rozkręciły się na dobre. Od stanu 2-0 dla Phoenix Suns, po dwóch meczach w Milwaukee zrobiło się 2-2. Tym razem eksplodował Khris Middleton, skrzydłowy trafił 15 na 33 oddane rzuty i zdobył w sumie 40 punktów, a jego dziesięć "oczek" z rzędu w czwartej kwarcie przechyliło szalę na korzyść Bucks.

Goście prowadzili 99:97 na dwie i pół minuty przed końcem spotkania, ale wtedy wszystko się u nich posypało. Devin Booker spudłował, Giannis Antetokounmpo w bardzo efektowny sposób zablokował próbę wsadu DeAndre Aytona, a później poślizgnął się i stratę popełnił jeszcze Chris Paul.

Bucks zanotowali serię 7-0, a ostatecznie triumfowali na własnym parkiecie 109:103. - Bardzo chcieliśmy tej wygranej i pokazaliśmy to tego wieczoru - komentował w rozmowie z mediami Antetokounmpo, zdobywca 26 punktów, 14 zbiórek i ośmiu asyst.

To właśnie Khris Middleton w najważniejszym momencie poprowadził ofensywę drużyny z Wisconsin. - Ten facet nie ma w sobie strachu i nigdy go nie miał - komplementował Middletona kolega z zespołu, Jrue Holiday. Gospodarze popełnili zaledwie pięć strat przy aż siedemnastu Suns. Bucks nie przeszkodził fakt, że umieścili w koszu tylko 7 na 29 oddanych rzutów za trzy.

Gwiazdor zespołu z Arizony, Devin Booker dwoił się i troił, aczkolwiek znów miał problemy z faulami, a w końcówce spotkania nie stanął na wysokości zdania, bo pudłował. 24-latek finalnie zapisał przy swoim nazwisku 42 "oczka". Suns zabrakło tym razem udziału Paula, który zakończył środowy mecz ze wskaźnikiem -10. Generał najlepszej drużyny Konferencji Zachodniej miał 10 punktów, siedem asyst, ale też pięć strat. Ayton wywalczył tylko sześć "oczek".

Piąty mecz Finałów NBA, tym razem w Phoenix, odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę o godz. 3:00 czasu polskiego.

Wynik:

Milwaukee Bucks - Phoenix Suns 109:103 (20:23, 32:29, 24:30, 33:21)
(Middleton 40, Antetokounmpo 26, Lopez 14 - Booker 42, Crowder 15, Paul 10, Johnson 10)

Stan serii: 2-2

Czytaj także: Anwil chce grać w pucharach. Liga VTB w TVP?
Takiej porażki nie było od lat! Amerykanie w szoku po wielkiej klęsce

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy
Jakim wynikiem zakończą się Finały NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×