Atkins zawiódł, Shakur w gazie - Prokom Trefl tryumfatorem Pucharu Polski!

Prokom Trefl po raz kolejny znakomicie rozpoczął mecz i pomimo naporu Śląska pewnie wygrał z wrocławską drużyną 81:69 i zdobył Puchar Polski.

Damian Chodkiewicz
Damian Chodkiewicz

Sopocianie po raz drugi, bowiem tak samo było w sobotę w meczu z Anwilem, rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia i szybko prowadzili 9:0. Wpływ na taki wynik miała przede wszystkim agresywna gra w obronie graczy Prokomu, którzy nie dopuszczali swoich rywali do zdobywania punktów. Wrocławianie zagrali w niedzielę zupełnie inaczej niż dzień wcześniej z PGE Turowem ? zawodziła defensywa i zabrakło szybkich ataków, które tak wiele problemów sprawiły zgorzeleckiej drużynie.

Śląsk szybko jednak obudził się z zimowego snu i w końcu zaczął trafiać, dzięki czemu zbliżył się do gospodarzy na odległość pięciu punktów (12:7). Od tego momentu Prokom w pełni kontrolował już przebieg spotkania i dzięki punktom Milana Gurovicia, Donatasa Slaniny i Filipa Dylewicza sopocianie schodzili do szatni prowadząc 41:34.

Mimo siedmiopunktowej straty podopieczni Rimasa Kurtinaitisa nie zrezygnowali z walki o Puchar Polski. Po przerwie po raz pierwszy za trzy trafił Gurović, dzięki czemu mistrzowie Polski powiększyli swoje prowadzenie do dwunastu punktów. To był sygnał dla Olivera Stevicia, który niemal w pojedynkę zniwelował dystans rywali do dwóch punktów. Przy stanie 52:50 stratę popełnił, znakomity tego dnia, Mustafa Shakur (17 punktów, 10 asyst i 7 zbiórek), któremu piłkę zabrał Dewan Robinson. Amerykanin bardzo chciał zdobyć punkty i zdecydował się na szybki rzut. Robinson najpierw się pomylił, a po chwili popełnił faul starając się zebrać piłkę.

Kilka znakomitych zagrać pod kosz otrzymał Pape Sow, który zakończył je efektownymi wsadami, ale Śląsk nadal walczył i po trójce Kamila Chanasa przegrywał tylko trzema punktami. Do wyrównania za wszelką cenę chciał doprowadzić przeziębiony Rashid Atkins, który rzucił z dystansu, jednak ten rzut okazał się niecelny i w kontrze za trzy trafił Krzysztof Roszyk. Wrocławski rozgrywający jeszcze dwa razy próbował trafić z obwodu, ale jego niecelne próby powodowały tylko więcej strat, bowiem sopocianie odjeżdżali, niż korzyści.

Shakur i spółka rzutami wolnymi dołożyli kolejne punkty w końcowych minutach spotkania i wygrywając ze Śląskiem 81:69 sięgnęli po czwarty w swojej historii Puchar Polski.

Prokom Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 81:69 (21:14, 20:20, 14:16, 26:19)

Prokom Trefl: Milan Gurović 20, Mustafa Shakur 17, Filip Dylewicz 13, Donatas Slanina 11, Tomas Masiulis 8, Krzysztof Roszyk 5, Pape Sow 5, Simonas Serapinas 2, Tim Kisner 0.

Śląsk: Oliver Stević 18, Jared Homan 11, Rashid Atkins 10, Andrius Giedraitis 8, Dewan Robinson 8, Kamil Chanas 5, Paweł Mróz 5, Bartosz Diduszko 4, Branislav Jancikin 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×