Larrier opuścił Ostrów. Czy Stal będzie musiała zapłacić? Jest konflikt

Getty Images / Mitchell Layton / Na zdjęciu: Terry Larrier
Getty Images / Mitchell Layton / Na zdjęciu: Terry Larrier

Miał być jednym z liderów mistrzów Polski, tymczasem jego przygoda z Arged BM Stalą Ostrów zakończyła się szybciej, niż zaczęła. Doszło do konflikt na linii klub - zawodnik.

Terry Larrier nie wystąpił w pierwszym oficjalnym meczu (o Superpuchar Polski) zespołu z Ostrowa w sezonie 2021/2022, klub Arged BM Stal
następnego dnia, czyli 2 września, poinformował o tym, że Amerykanin nie jest już ich zawodnikiem.

"Zarząd klubu BM Slam Stal S.A. Ostrów Wielkopolski informuje, że kontrakt z Terry'm Larrier został rozwiązany z powodu braku możliwości jego realizacji ze strony zawodnika z przyczyn zdrowotnych." - brzmiał komunikat mistrzów Polski.

- Ma problem zdrowotny, który lekarze muszą rozwiązać. To wszystko jest poza naszymi kompetencjami, poza moim kompetencjami - komentował na konferencji prasowej, poprzedzającej mecz o Suzuki SuperPuchar Polski trener ostrowian, Igor Milicić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Terry Larrier odniósł się do całej sytuacji, publikując wpis na swoim profilu na Twitterze. Wspomniał w nim o tym, że "trenował przez tydzień z zespołem i wziął udział w dwóch sparingach".

Okazało się, że koszykarz został później poddany następnym badaniom lekarskim, które miały wykazać jego niezdolność do gry. Sam Larrier zwraca jednak uwagę na zapis w swoim kontrakcie, który ma mówić o tym, że "zawodnik powinien przejść wszystkie testy medyczne w trakcie trzech pierwszych dni od swojego przyjazdu".

26-latek napisał też, że został przeniesiony z mieszkania do hotelu, a klub nie chce wypłacić mu pieniędzy. Udało nam się nieoficjalnie ustalić, że w momencie pisania tego tekstu, 6 września Amerykanin wrócił już do swojej ojczyzny. Ale czy Stal będzie musiała mu zapłacić?

Terry Larrier, który w przeszłości był gwiazdą ligi szwedzkiej i ma na swoim koncie występy w NBA D-League, w żółto-niebieskich barwach w Energa Basket Lidze nie zadebiutuje, a na finał jego konflikt z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski, będziemy musieli poczekać.

Czy sprawa może trafić aż do Koszykarskiego Trybunału Arbitrażowego (BATu)? To zależy, jak skonstruowany był kontrakt pomiędzy klubem, a zawodnikiem.

Czytaj także: PLK ustala zasady na... dzień przed startem sezonu! Chodzi o szczepienia
Nowy trener, nowy skład, stary Zastal! Pierwsze trofeum rozdane

Komentarze (3)
avatar
WOP
7.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez przyczyny klub go nie odsunął. Coś jest na rzeczy. Ale BAT jest stronniczy i Ostrów trochę wtopi. 
avatar
FALUBAZ-ŻARY
6.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zaczyna się to samo co w Zielonej i Włocławku ! Ostrów popłynie ! Kwestia czasu jak przepłacone gwiazdy będą kłócić się z ostrowskimi władzami ! 
avatar
HalaLudowa
6.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli podpisuje się kontakt, to trzeba się z niego wywiązać. Albo nie podpisywać. Jak ci wszyscy prezesi mogą się szmacić składając podpis pod dokumentem, którego nie zamierzają szanować (bo n Czytaj całość