To mógł być powrót sezonu! Sharmie i Treflowi zabrakło centymetrów

PAP / Adam Warzawa / Na zdjęciu po lewej zawodnik Trefla: Mateusz Szlachetka
PAP / Adam Warzawa / Na zdjęciu po lewej zawodnik Trefla: Mateusz Szlachetka

Niesamowity finisz graczy Trefla Sopot niestety nie wystarczył. Rzut na dogrywkę niestety nie doszedł celu i to Hapoel Eilat mógł cieszyć się z triumfu 88:85 w meczu FIBA Europe Cup.

Niesamowita końcówka meczu w Ergo Arenie. Goście z Izraela prowadzili w końcówce już 81:62, a byli o włos od tego, żeby z Sopotu wyjechać z pustymi rękoma.

Sekundę przed końcem było już 85:88 i Trefl miał akcję na dogrywkę. Marcin Stefański poprosił o przerwę, ustawił akcję i...

Defensywa Hapoelu popełniła kuriozalny błąd. Zawodnicy tego klubu tak pozmieniali się w defensywie, że Josh Sharma został zupełnie niepilnowany na dystansie. Dostał piłkę, rzucił, a rywale chwycili się za głowy. Niestety piłka zatrzymała się na obręczy.

Warto też jednak wrócić się o kilka sekund wcześniej. Po szalonej pogoni na 30 sekund przed końcem do remisu doprowadził... Sharma, który wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych.

Potem Trefl miał jeszcze szansę objąć prowadzenie, ale chybił najlepszy na parkiecie Yannick Franke (23 punkty, 9 zbiórek i 4 asysty). Po drugiej stronie akcję na siebie wziął Bryon Allen. Ten nie potrafił minąć Brandona Younga więc zdecydował się na szalony rzut zza łuku. Young skoczył mu na rękę. Sędziowie dopatrzyli się, że zawodnika Trefla wpadł w rywala, a ten wykonał trzy rzuty bezbłędnie.

Pomimo, że 7 minut przed końcem sopocianie przegrywali różnicą 19 "oczek", ten mecz był do wygrania. W Sopocie mogą powiedzieć "szkoda": rzutu Sharmy, rzutu Franke czy tego, że po prostu pozwolili uciec rywalom tak daleko.

Wśród triumfatorów na boisku pojawił się Evangelos Mantzaris. Grek rozpoczął sezon w Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski, ale wyglądał źle. Jak wypadł w środę? 7 minut, 0 punktów, jeden oddany rzut.

Trefl Sopot - Hapoel Eilat 85:88 (18:24, 23:24, 21:24, 23:16)

Trefl: Yannick Franke 23, Brandon Young 18, Michał Kolenda 14, Josh Sharma 8, Carl Lindbom 7, Mateusz Szlachetka 6, Darious Moten 4, Karol Gruszecki 3, Paweł Leończyk 2, Daniel Ziółkowski 0.

Hapoel: Bryon Allen 22, Zuf Moshe 14, Shaheed Davis 14, Joaquin Szuchman 13, Justin Patton 10, Romello White 8, Roi Huber 7, Evangelos Mantzaris 0, Miron Ruina 0.

#DrużynaMPkt.WP+-
1. BC Kijów 6 10 4 2 447 440
2. Trefl Sopot 6 9 3 3 481 451
3. Hapoel Eilat 6 9 3 3 497 494
4. Rilski Sportist 6 8 2 4 475 515

Zobacz także:
Bez najmniejszych szans. Polski zespół rozbity w Turcji
Co z władzą PLK S.A.? Znamy wyniki wyborów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włoska piękność podbija internet

Komentarze (0)