Bardzo ofensywnie rozpoczęli spotkanie w Bydgoszczy koszykarze obydwu stron. Po pierwszej kwarcie "Stalówka" prowadziła 27:25, a główna w tym zasługa świetnie dysponowanego Kobi Simmonsa, który z dziesięcioma punktami na koncie był najlepszy strzelcem tej części. Gospodarze jednak nie odstawali. W ich szeregach najaktywniejsi byli Wes Washpun i Mateusz Zębski, dzięki czemu "Asta" była w grze.
Od razu na początku kolejnej części drużyna Igora Milicicia miała w planach odjechać. Nie zamierzali jednak na to pozwolić bydgoscy rezerwowi - Andrzej Pluta i Michał Krasuski. Wyrównane zawody trwały do samego końca I połowy. Nawet gdy Stal odskakiwała, bydgoszczanie momentalnie odrabiali straty, a ostatnią akcją - w wykonaniu Jakuba Nizioła - wyszli nawet na punktowe prowadzenie - 44:43.
Przyjezdni dopięli jednak swego i po zmianie stron wyszli kompletnie odmienieni - z zupełnie innym nastawieniem defensywnym i realizacją założeń w ofensywie. To przełożyło się na prowadzenie 59:49 po sześciu minutach trzeciej kwarty. W dalszym ciągu prym wiódł Simmons, którego wspierał Michael Young. Astoria odgryzała się pojedynczymi akcjami, bowiem dużo ciężej było jej sforsować obroną mistrza Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, co fanka hokeja zrobiła swoim telefonem!
W samej końcówce trzeciej odsłony bydgoszczanie odrobili jednak część strat, efektem czego przed ostatnią kwartą Stal prowadziła 65:60. Kolejna odsłona rozpoczęła się dość podobnie. Bardzo dobrze w obronie spisywał się Simmons, nie dając przestrzeni swojemu vis-à-vis - Wesowi Washpunowi. Bydgoszczanie popełniali coraz więcej błędów, które ostrowianie wykorzystywali bezlitośnie. Na 6 minut przed końcem po kontrze Stali było 77:69 dla gości i czasem musiał zareagować Artur Gronek.
Na niewiele się to jednak zdało, bowiem bydgoszczanie nie mieli pomysłów na sforsowanie obrony graczy Igora Milicicia. Pod drugim koszem wyglądało to zupełnie inaczej. Astoria pozostawała jednak w grze, jednak aby zwyciężyć potrzebowała serii punktowej. Tak stało się na kilkadziesiąt sekund przed końcem po punktach najpierw Pluty, a następnie Zębskiego. Przy wyniku 81:84 o czas poprosił trener gości.
Po tym gospodarze wybronili kolejną akcję przyjezdnych i sami wykończyli swoją punktami Klavsa Cavarsa. Przy wyniku 83:84 więcej chłodnej głowy zachowali jednak goście. Pod koszem Astorii świetnie odnalazł się Andersson, ale koszykarze Artura Gronka mieli jeszcze szansę na odpowiedź. Za trzy rzucał bowiem Andrzej Pluta, ale po jego próbie piłka nie znalazła drogi do kosza rywali i tym samym Stal zgarnęła cenne dwa punkty w Bydgoszczy.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:86 (25:27, 19:16, 16:22, 23:21)
Astoria:
Andrzej Pluta 20, Rod Camphor 12, Wes Washpun 11, Mateusz Zębski 11, Jakub Nizioł 8, Klavs Cavars 6, Alan Herndon 6, Michał Chyliński 5, Michał Krasuski 4.
Stal: Kobi Simmons 22, James Palmer 15, Danzel Andersson 11, Damian Kulig 10, Jarosław Mokros 9, Trey Drechsel 8, Michael Young 8, James Florence 3.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 23 | 7 | 2513 | 2362 | 53 |
2 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2554 | 2359 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 22 | 8 | 2793 | 2433 | 52 |
4 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 21 | 9 | 2642 | 2387 | 51 |
5 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 19 | 11 | 2553 | 2383 | 49 |
6 | Legia Warszawa | 30 | 17 | 13 | 2505 | 2446 | 47 |
7 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 17 | 13 | 2508 | 2500 | 47 |
8 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2504 | 2502 | 45 |
9 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 15 | 15 | 2497 | 2474 | 45 |
10 | Trefl Sopot | 30 | 15 | 15 | 2443 | 2461 | 45 |
11 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 11 | 19 | 2379 | 2560 | 41 |
12 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2293 | 2455 | 41 |
13 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2300 | 2499 | 41 |
14 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2482 | 2636 | 40 |
15 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 6 | 24 | 2271 | 2587 | 36 |
16 | HydroTruck Radom | 30 | 5 | 25 | 2348 | 2541 | 35 |
Czytaj także:
GTK z kolejnym ruchem kadrowym. To powrót po latach >>