GTK Gliwice, Legia Warszawa i Trefl Sopot - te trzy kluby podały we wtorek, że z powodu pozytywnych wyników testów na COVID-19 mecze z ich udziałem muszą zostać odwołane.
Konkretnie rozchodziło się o trzy pojedynki w Energa Basket Lidze oraz dwa w FIBA Europe Cup, gdzie w środę miały zagrać Legia i Trefl.
W środę okazało się, że do listy klubów, w których pojawił się koronawirus, dołączył kolejny zespół - to MKS Dąbrowa Górnicza.
Co za tym idzie, najbliższe spotkanie z udziałem tej ekipy w EBL nie może dojść do skutku. Władzie ligi natychmiast zatem odwołały zaplanowany na czwartek mecz dąbrowian w Lublinie z ekipą Polski Cukier Pszczółka Start.
"Z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa wśród naszych zawodników jutrzejszy mecz ze Startem Lublin nie odbędzie się w pierwotnym terminie" - napisano w komunikacie.
Wiadomo też, że na pewno przełożony będzie też kolejny mecz dąbrowian, czyli starcie z Enea Zastalem BC Zielona Góra w ramach 20. kolejki. To spotkanie miało odbyć się 19 stycznia.
Zgodnie z zapowiedziami liga szuka rozwiązań jak połączyć w pary kluby, które zmuszone są pauzować, a są wolne od COVID-19. Na liście oczekujących - oprócz Startu - są PGE Spójnia Stargard, HydroTruck Radom i Twarde Pierniki Toruń.
Te dwa ostatnie np. pierwotnie mają zagrać ze sobą 26 stycznia w ramach 21. kolejki. Kto jednak wie czy termin ich pojedynku nie ulegnie przyspieszeniu.
Z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa wśród naszych zawodników jutrzejszy mecz z @StartLublin nie odbędzie się w pierwotnym terminie. #plkpl pic.twitter.com/lBqgn1Fbfk
— MKS Dąbrowa Górnicza (@MKSDG_Kosz) January 12, 2022
Zobacz także:
Kamil Łączyński: Anwil powstał z kolan
Mecz w Słupsku opuścił z urazem. Znany diagnozę dotycząca Mateusza Zębskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!