Genialny Antetokounmpo. Rozpędzonych Suns nie zatrzymali nawet Nets

Getty Images / Stacy Revere / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo (z piłką)
Getty Images / Stacy Revere / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo (z piłką)

Mistrzowie NBA szybko odbili sobie bolesną porażkę. Świetnie spisał się Giannis Antetokounmpo. Rozpędzonych Phoenix Suns nie zdołali zatrzymać natomiast nawet Brooklyn Nets.

Grek znów wspiął się na poziom MVP. Giannis Antetokounmpo zdobył we wtorek 33 punkty, 15 zbiórek i 11 asyst, co dało mu czwarte triple-double w tym sezonie.

27-latek poprowadził swoich Milwaukee Bucks do zwycięstwa 112:98 nad Washington Wizards, którzy byli osłabieni brakiem Bradleya Beala i ponieśli szóstą porażkę z rzędu.

Mistrzowie NBA szybko powetowali sobie ostatnie niepowodzeniem, czyli klęskę przeciwko Denver Nuggets 100:136. - To nie byliśmy my, nie byliśmy wtedy zespołem - mówił o tamtym meczu w rozmowie z mediami po zwycięstwie nad Wizards Antetokounmpo.

- Nie pamiętam, kiedy ostatni raz przegraliśmy w Milwaukee różnicą 36 punktów. To było mocno rozczarowujące, ale takie wieczory się zdarzają. Ważne, że wróciliśmy już na właściwe tory - zaznaczał lider obrońców tytułu.

Jeszcze na pięć minut przed końcem było tylko 107:102 dla Phoenix Suns i wydawało się, że podczas ich meczu z Brooklyn Nets ciekawie będzie do ostatnich sekund. Błąd. Drużyna z Arizony zanotowała wtedy serię 9-0, zamykając spotkanie.

Suns pokonali Nets 121:111 i odnieśli już jedenaste z rzędu, a 41. zwycięstwo w sezonie 2021/2022. Devin Booker rzucił 35 punktów, skrzydłowy Mikal Bridges miał 27 "oczek", a Chris Paul do 20 punktów dodał 14 asyst.

- Trenerzy wpajają nam to nastawienie - komentował dla TNT Booker, mówiąc o skupieniu i zawziętości, którą wykazują w każdym meczu. - Mamy misję do wykonania, wygranie mistrzostwa NBA. W jej trakcie chcemy się też dobrze bawić - dodawał.

Drużyna z Brooklynu, która musi radzić sobie bez kontuzjowanego Kevina Duranta, opuszczała parkiet na tarczy już po raz piąty z rzędu. Spadła na szóste miejsce w Konferencji Wschodniej (29-21). Kyrie Irving zdobył we wtorek 26 punktów, a James Harden zapisał przy swoim nazwisku 22 "oczka", pięć zbiórek i 10 asyst, ale trafił tylko 6 na 19 oddanych rzutów z pola.

Golden State Warriors, nawet bez swoich liderów (pauzował m.in Stephen Curry), byli w stanie zanotować wielki zryw w ostatnich 12 minutach meczu (35:16) i pokonać San Antonio Spurs 124:120. Wykorzystali aż 20 na 46 oddanych rzutów za trzy. Jordan Poole zaaplikował rywalom 31 punktów. Odnieśli siódmy triumf z rzędu.

Cenny sukces odnieśli też Chicago Bulls, u których świetny występ zanotował pierwszoroczniak, Ayo Dosunmu. 22-latek miał 13 punktów i dziewięć asyst. - Sprawia, że każdy obok niego na parkiecie jest lepszy. Trzeba to bardzo mocno docenić - komplementował go trener Billy Donovan.

Bulls pokonali Orlando Magic 126:115. Bardzo solidne występy zanotowali ponadto DeMar DeRozan (29 punktów, 10 zbiórek, 12/20 z gry) oraz Zach LaVine (26 punktów). To było czwarte, a zarazem ostatnie bezpośrednie starcie tych zespołów w sezonie zasadniczym. Bilans 3-1 na korzyść "Byków".

Wyniki:

Detroit Pistons - New Orleans Pelicans 101:111 (33:31, 32:26, 22:27, 14:27)
(Joseph 18, Grant 17, Jackson 14 - Ingram 26, Alexander-Walker 14, Valanciunas 13)

Milwaukee Bucks - Washington Wizards 112:98 (24:20, 29:20, 25:33, 34:25)
(Antetokounmpo 33, Holiday 22, Portis 17- Kuzma 25, Harrell 20, Caldwell-Pope 12)

Toronto Raptors - Miami Heat 110:106 (22:32, 28:30, 30:21, 30:23)
(Trent Jr. 33, VanVleet 21, Siakam 16 - Adebayo 32, Herro 18, Butler 16)

Chicago Bulls - Orlando Magic 126:115 (34:33, 36:30, 33:31, 23:21)
(DeRozan 29, LaVine 26, Vucevic 18 - Carter Jr. 24, F. Wagner 22, Anthony 20)

Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 130:115 (30:28, 39:23, 31:27, 30:37)
(Towns 24, Prince 23, Vanderblit 18 - Jokić 21, Barton 13, Morris 13)

San Antonio Spurs - Golden State Warriors 120:124 (36:30, 33:31, 35:28, 16:35)
(Murray 27, Johnson 21, White 16 - Poole 31, Lee 21, Moody 20)

Phoenix Suns - Brooklyn Nets 121:111 (39:29, 26:29, 26:24, 30:29)
(Booker 35, Bridges 27, Paul 20 - Irving 26, Harden 22, Griffin 17)

Czytaj także: Waleczny (nie)typowy center. Po hicie PLK o nim mówią wszyscy! [WYWIAD]
Będzie paszport dla gwiazdy? Znamy stanowisko Amerykanina ws. gry w kadrze!

Komentarze (0)