Ben Simmons w trakcie sezonu został wymieniony z Philadelphia 76ers do Brooklyn Nets, w drugą stronę powędrował wtedy James Harden. O ile "Brodacz" w Sixers radzi sobie całkiem dobrze, tak Simmons w nowym zespole jeszcze nie zadebiutował. Kiedy to się stanie?
Jak poinformował oficjalnie trener Nets, Steve Nash, jego nowy zawodnik na pewno nie pomoże drużynie do końca sezonu zasadniczego, nie weźmie też udziału w barażach o awans do fazy play-off, czyli turnieju play-in.
Problemy z plecami, które ma Simmons, okazały się poważniejsze, niż pierwotnie zakładano. 25-latek od początku kampanii 2021/2022 jest poza reżimem treningowym, co teraz odciska piętno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora Barcelony
Istnieje prawdopodobieństwo, że rozgrywający wróci do gry w play-offach, ale Nets muszą najpierw do nich awansować. A to nie będzie łatwe. Przed nimi udział w barażu. Aktualnie są na ósmym miejscu w Konferencji Wschodniej (41-38), po piętach na finiszu sezonu zasadniczego depczą im Atlanta Hawks (41-38) i Charlotte Hornets (40-39).
Drużyny z miejsc 7-8 zagrają bezpośredni mecz o awans do fazy play-off z siódmej lokaty. Przegrany spotka się ze zwycięzcą pary zespołów z miejsc 9-10 i rozegra spotkanie, którego stawką będzie ósma pozycja. Turniej play-in rozpocznie się 12 kwietnia.
Ben Simmons, absolwent uczelni LSU, w sezonie 2020/2021 zdobywał dla 76ers średnio 14,3 punktu, 7,2 zbiórki i 6,9 asysty.
Czytaj także: Stało się. Koniec nadziei Lakers!