Sensacja! Mistrz Polski wyeliminowany!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Stal i Legia
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Stal i Legia

Szok! Wielka sensacja stała się faktem. Legia dopięła swego i na Bemowie rozstrzygnęła w niedzielę losy ćwierćfinału. Stołeczni wyeliminowali aktualnych mistrzów Polski!

Stało się coś, czego przed rozpoczęciem fazy play-off nie spodziewał się chyba nikt. Arged BM Stal odpadła już w pierwszej rundzie, a co więcej, nie wygrała nawet meczu!

Legia zachwyciła całą koszykarską Polskę. Drużyna Wojciecha Kamińskiego, która przystąpiła do play-offów z szóstego miejsca, sensacyjnie wyeliminowała obrońców tytułu 3-0.

Warszawianie w niedzielę dokończyli dzieła na własnym parkiecie. Wytrzymali presję, znów wspięli się na wyżyny i po dwóch zwycięstwach w Ostrowie Wielkopolskim, triumfowali u siebie 85:81, zamykając serię.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Legia najpierw roztrwoniła 12 punktów przewagi, które miała w pierwszej połowie, aby następnie odrobić siedem "oczek" straty. Stal po świetnej trzeciej kwarcie (33:19), na początku czwartej, decydującej odsłony prowadziła 72:65.

Legioniści, do czego zdążyli przyzwyczaić już wszystkich w tej rywalizacji, się nie poddali. Raymond Cowels trafił z dystansu, dzięki czemu jego drużyna na niespełna cztery minuty przed końcem meczu odzyskała prowadzenie (77:75).

Finisz był chaotyczny po obu stronach. Denzel Andersson przy wyniku 79:81 z perspektywy Stali, popędził w kierunku kosza rywali, ale kapitalnie zachował się wtedy Łukasz Koszarek. Doświadczony rozgrywający wymusił ofensywy faul Szweda.

Kluczowy rzut z półdystansu chwilę później, 30 sekund przed końcem, trafił Robert Johnson (83:79). Kiedy wydawało się, że Stal jest już we wręcz fatalnej sytuacji, Jure Skifić popełnił faul niesportowy, bo jeszcze przed wprowadzeniem piłki do gry. Jakub Garbacz trafił dwa wolne i mistrzowie Polski wciąż mieli szansę nawet na zwycięstwo.

Goście postawili na rzuty z dystansu. Oddali je Denzel Andersson, a następnie, po stracie Legii, James Florence. Efekt? Dwa pudła. Johnson dwoma celnymi wolnymi przypieczętował wielki sukces stołecznych.

Raymond Cowels w cały meczu rzucił 25 punktów (7/14 za trzy), a wspomniany Robert Johnson miał 18 "oczek". Środkowy Adam Kemp do 11 punktów i pięciu zbiórek dodał sześć bloków. Jure Skifić miał dziewięć "oczek" oraz dziewięć zebranych piłek, a świetny Łukasz Koszarek rozdał sześć kluczowych podań.

Arged BM Stal, dla której odpadnięcie w ćwierćfinale Mistrzostw Polski jest olbrzymim rozczarowaniem, trafiła tylko 26 na 71 oddanych rzutów z pola. Trey Drechsel zdobył 14 punktów, a Damian Kulig skompletował double-double (11 punktów, 10 zbiórek). "Stalówka" i Igor Milicić nie obronią mistrzostwa.

Niedzielny mecz w hali na Bemowie obejrzał nadkomplet kibiców. Zainteresowanie było tak duże, że organizatorzy postanowili zorganizować dodatkowe miejsca siedzące. Ci kibice w Warszawie, którzy zdecydowali się obejrzeć to koszykarskie spotkanie na żywo, na pewno nie żałowali.

Wyniki:

Legia Warszawa - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 85:81 (20:18, 26:18, 19:33, 20:12)

Legia: Raymond Cowels 25, Robert Johnson 18, Adam Kemp 11, Jure Skifić 9, Grzegorz Kulka 8, Łukasz Koszarek 7, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 5, Dariusz Wyka 2, Grzegorz Kamiński 0.

Arged BM Stal: Trey Drechsel 14, Jakub Garbacz 13, Denzel Andersson 12, James Florence 12, Damian Kulig 11, Kobi Simmons 8, Michael Young 6, James Palmer Jr. 4, Jarosław Mokros 1.

Stan serii: 3-0 dla Legii

Czytaj także: Mistrz Polski pod ścianą! Będzie wielka sensacja? [ANALIZA]

Źródło artykułu: