Oni zmienili barwy klubowe. Głośne wymiany w NBA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niedawno, bo 9 lutego w lidze NBA zamknęło się okienko transferowe. Kluby nie mogą się już wymieniać. Sprawdzamy, kto zmienił barwy klubowe. Są prawdziwe transferowe hity.

1
/ 5
Kevin Durant to czołowy zawodnik na świecie
Kevin Durant to czołowy zawodnik na świecie

Notowanie zdecydowanie trzeba rozpocząć od tej wymiany. Doszło do niej późnym wieczorem czasu amerykańskiego, dzień przed zamknięciem okienka transferowego. Ten ruch wstrząsnął koszykarskim światem.

Trzynastokrotny uczestnik Meczów Gwiazd i dwukrotny mistrz NBA, Kevin Durant został nowym zawodnikiem Phoenix Suns.

Ta wymiana od razu stawia drużynę z Arizony w roli jednego z głównych kandydatów do sięgnięcia w tym sezonie po upragniony tytuł.

Jak na razie Durant pauzuje jeszcze przez problemy z kolanem. 34-latek w tym sezonie wystąpił dotychczas w 39 meczach Nets, zdobywając średnio 29,7 punktu, 6,7 zbiórki oraz 5,3 asysty, trafiając 56-proc. rzutów z gry. Pojawił się już na ławce rezerwowych Suns podczas jednego z meczów, a kibice efektowni go przywitali.

2
/ 5
Kyrie Irving w przeszłości reprezentował też między innymi Boston Celtics
Kyrie Irving w przeszłości reprezentował też między innymi Boston Celtics

Wielkie zmiany na Brooklynie zapoczątkowała prośba, jaką wystosował do zarządu klubu Kyrie Irving. Poprosił o transfer. Zastrzegał, że jeśli Nets tego nie zrobią w trakcie tego sezonu, sam odejdzie latem.

Władze klubu z Brooklynu szybko znalazły jednak rozwiązanie, wymienili się z Dallas Mavericks. Ucieszył się z tego faktu zarówno trener Teksańczyków, Jason Kidd, jak i lider drużyny, Luka Doncić. Słoweniec ma wsparcie, o którym mówił.

Ten nowy duet ma poprowadzić Mavericks do sukcesów. Jak na razie Irving i Doncić wystąpili wspólnie w dwóch meczach, a ekipa z Dallas poniosła dwie porażki. Być może to kwestia czasu, aż wszystko zacznie funkcjonować tak, jak należy.

30-letni absolwent Duke w 40 meczach dla Nets zdobywał w tym sezonie średnio 27,1 punktu, 5,1 zbiórki i 5,3 asysty.

3
/ 5

Wiadomo, jaki w tym sezonie jest status San Antonio Spurs. Dlatego ta wymiana nie dziwi. Drużyna z Teksasu stawia przede wszystkim na rozwój i młodych zawodników. Jednym, który rozwija się w Spurs pod okiem słynnego trenera Gregga Popovicha, jest Jeremy Sochan.

Spurs wymienili się z Toronto Raptors. Oddali im swojego czołowego zawodnika. Austriacki środkowy Jakob Poeltl, bo o nim mowa, wystąpił w 45 meczach Spurs i za każdym razem pojawiał się w pierwszej piątce, notując średnio 12,1 punktu oraz 9,1 zbiórki.

Drużyna z Teksasu dostała w zamian pierwszorundowy wybór w drafcie w 2024 roku i dwa przyszłościowe drugorundowe picki. Dodatkowo nowym zawodnikiem Spurs został 30-letni Khem Birch.

27-letni Poeltl wraca do Raptors, u których występował już w latach 2016-2018. Drużyna z Kanady ma problemy na tej pozycji, więc to dla niej naprawdę solidne wzmocnienie. Austriak po kampanii 2022/2023 zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem - spekuluje się, że może zarabiać nawet ponad 15 milionów dolarów rocznie. Raptors najprawdopodobniej będą chcieli zatrzymać go u siebie na dłużej.

4
/ 5
Westbrook wcześniej grał też dla m.in. Oklahoma City Thunder
Westbrook wcześniej grał też dla m.in. Oklahoma City Thunder

Koniec Russella Westbrooka w Los Angeles Lakers. Drużyna z Kalifornii postanowiła się go pozbyć, dokonując trójstronnej wymiany.

Westbrook został wymieniony do Utah Jazz, ale najprawdopodniej dokończy sezon 2022/2023 gdzieś indziej, musi jednak dojść do wykupienia kontraktu. 34-latek jest zainteresowany dołączeniem do Los Angeles Clippers bądź Miami Heat. Wkrótce jego przyszłość powinna się wyjaśnić.

Rozgrywający w tym sezonie w 53 meczach notował średnio 15,9 punktu, 6,2 zbiórki i 7,5 asysty.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

5
/ 5

Mistrz wraca do domu. Gary Payton II, który przed rokiem zdobył z Golden State Warriors mistrzostwo NBA, znów jest zawodnikiem drużyny z San Francisco.

Wokół tej wymiany było najwięcej kontrowersji i to jeszcze kilka dni po zamknięciu okienka transferowego. Blazers mieli bowiem ukryć informację o faktycznym stanie zdrowia swojego zawodnika. Liga NBA może ich ukarać.

Payton II przez kontuzję opuścił początek sezonu i wrócił do gry dopiero na początku stycznia. Dotychczas wystąpił w 15 meczach, zdobywając średnio 4,1 punktu, 2,6 zbiórki i 1,5 asysty. Trafiał średnio 58-proc. rzutów z gry, w tym blisko 53-proc. prób zza łuku. Kiedy ponownie trafił jednak do Warriors, nie przeszedł pomyślnie testów medycznych.

Okazało się, że 30-latek może pauzować nawet ponad miesiąc. Mistrzowie NBA mimo wszystko zaakceptowali tę wymianę i poczekają na Paytona, która ma pomóc im w obronie tytułu, co na pewno nie będzie łatwe.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)