Piątka 5. kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 5. kolejki Tauron Basket Ligi.

1
/ 5

Danny Gibson (WKS Śląsk Wrocław) [1] - 34 min, 17 pkt, 6 as, 5 zb

Dobra gra Gibsona dała Śląskowi triumf nad Czarnymi
Dobra gra Gibsona dała Śląskowi triumf nad Czarnymi

Zwycięstwo Śląska nad Czarnymi to najważniejsze wydarzenie minionej kolejki. Wojskowych do cennego zwycięstwa nad ekipą ze Słupska poprowadził Danny Gibson, który w 34 minuty zdobył 17 punktów, rozdał sześć asyst i zebrał pięć piłek. To najlepszy mecz filigranowego Amerykanina, który w końcówce czwartej kwarty zdobył niezwykle ważne dwa punkty i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 63:62.

2
/ 5

Sek Henry (AZS Koszalin) [1] - 35 min, 21 pkt, 5 as, 5 przech, 4 zb

Henry zagrał świetny mecz przeciwko Anwilowi
Henry zagrał świetny mecz przeciwko Anwilowi

Piąty mecz w sezonie i piąta podwójna zdobycz Seka Henry'ego. Amerykanin poprowadził Akademików z Koszalina do pierwszej wygranej w rozgrywkach, notując 21 punktów, pięć asyst, pięć przechwytów i cztery zbiórki. Henry w czwartej, decydującej kwarcie meczu z Anwilem zdobył siedem punktów.

3
/ 5

J.P. Prince (PGE Turów Zgorzelec) [1] - 29 min, 13 pkt, 7 zb, 5 as, 2 blk 

Prince zagrał wszechstronny mecz przeciwko Polpharmie
Prince zagrał wszechstronny mecz przeciwko Polpharmie

PGE Turów potrzebował zaledwie dwóch kwart, aby wypracować sobie wysoką przewagę w meczu przeciwko Polpharmie Starogard Gdański. Świetną pierwszą połowę zanotował J.P. Prince, który przed przerwą zdobył 11 ze swoich 13 punktów. Skrzydłowy Turowa rozegrał wszechstronne spotkanie, dodając do swojego dorobku siedem zbiórek, pięć asyst i dwa bloki. Warto zauważyć, że Amerykanin od czasu jak pojawił się w Polsce gra równo i nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

4
/ 5

Paweł Leończyk (Trefl Sopot) [1] - 27 min, 18 pkt, 10 zb

Double-double Leończyka pomogło Treflowi ograć Jezioro
Double-double Leończyka pomogło Treflowi ograć Jezioro

Trefl Sopot nie miał większych problemów z pokonaniem Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Duża w tym zasługa będącego od początku sezonu w dobrej formie Pawła Leończyka, który w sobotę zanotował okazałe double-double w postaci 18 punktów i 10 zbiórek. 27-latek imponował skutecznością (73 proc. z gry) i po raz piąty z rzędu zanotował podwójną zdobycz punktową.

5
/ 5

Raymond Sykes (AZS Koszalin) [1] - 33 min, 20 pkt, 5 zb

Sykes jest pewnym punktem AZS Koszalin
Sykes jest pewnym punktem AZS Koszalin

Gasper Okorn niespodziewanie postawił na Rafała Bigusa w pierwszej piątce meczu z Anwilem Włocławek. Jak się jednak okazało, wchodzący z ławki Raymond Sykes był tym zawodnikiem, który narobił najwięcej krzywdy pod koszem Rottweilerów. Amerykanin z charakterystycznymi dredami zdobył 20 punktów (8/14 z gry) oraz zebrał z tablic pięć piłek.

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
honda23
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wlasnie gdzie Chanas w 12 min zdobyl 14 pt to chyba jest dobry wynik  
avatar
kart631
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie by było żeby była także 5zawodników TBL zgodna z regulaminem tj. 2 polaków składzie itp  
avatar
Bond - ZG
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie Chasan:P  
avatar
chicagowskie byki -zastalowskie wagony
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do autora -okreslenie "podwojna zdobycz punktowa" w języku polskim jest niezrozumiałe, mogłoby oznaczać, ze zawodnik zdobył 2 punkty (a pojedyncza zdobycz punktowa to 1 punkt :) ), po polsku mó Czytaj całość