Najsłabsza piątka 10. kolejki Tauron Basket Ligi
W najsłabszej piątce znalazło się aż trzech koszykarzy ze zwycięskich drużyn. Zapracowali jednak na miejsce w składzie swoją postawą, która z pewnością nie przyniosła pożytku zespołom.
Patryk Kurkowski
Robert Skibniewski (Śląsk Wrocław)
To nie był łatwy wybór. Wahaliśmy się, czy nie dać w to miejsce Kena Browna, który też zagrał słabo. Ostatecznie wybór padł jednak na Skibniewskiego. Doświadczony rozgrywający w starciu z mistrzem Polski zagrał słabo. Ani nie kierował grą na swoim poziomie, ani też nie trafiał (tylko dwa z ośmiu rzutów były celne).
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
fearadasko Zgłoś komentarzA gdzie Hrycaniuk, Johnson?
-
basket Zgłoś komentarzYemi Gadri-Nicholson???
-
basket Zgłoś komentarzTrajkovski go home!!!
-
NO32 Zgłoś komentarzJest kapitan jest dobrze !
-
onlybasket Zgłoś komentarzI trzeba bylo zostac przy tej alternatywie. Zdecydowanie zamiana miejsc Zamoj z Woloszynem
-
Janósz Zgłoś komentarzDawno Przemka nie było hihi