Polacy za granicą: Lampe liderem Besiktasu, niezły Czyż

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To nie był udany weekend w wykonaniu naszych emigrantów. Wielu zagrało kiepsko bądź nawet beznadziejnie. Do tego grona nie można zaliczyć Macieja Lampego, który był liderem swojej drużyny. Poza tym nieźle spisał się Aleksander Czyż.

1
/ 9

Maciej Lampe (Besiktas Stambuł) - 15 punktów, 16 zbiórek, 3 asysty, 2 faule, blok, strata, eval 19

Świetne spotkanie zaliczył Maciej Lampe nad Bosforem. Polak zanotował double-double i był najlepszym graczem w swojej drużynie, choć jego skuteczność mogła być znacznie lepsza. Doświadczony koszykarz miał spory wkład w zwycięstwo Besiktasu nad Anadolu Efesem Stambuł.

2
/ 9

Damian Kulig (Trabzonspor Basketbol) - 3 faule, eval -3

Tylko cztery minuty otrzymał od trenera Nenada Markovicia Damian Kulig. Reprezentant Polski grał krótko i zdążył tylko błysnąć... trzema przewinieniami. Poza tym nie zapisał się w żadnej innej statystyce.

3
/ 9

Adam Waczyński (Río Natura Monbús Obradoiro) - 4 punkty, 5 zbiórek, asysta, 4 straty, eval -5

Dotychczas był liderem Rio Natury Monbus, ale w starciu z Barceloną nie miał wiele do powiedzenia. Waczyński został skutecznie ograniczony i zanotował zdecydowanie najsłabszy mecz w obecnym sezonie. 26-letni zawodnik trafił zaledwie jeden z dwunastu rzutów, a na dodatek zanotował cztery straty. To nie był dobry mecz Polaka, ale należy mieć na uwadze wielką klasę przeciwnika.

4
/ 9

Thomas Kelati (UCAM CB Murcia) - 8 punktów, 4 zbiórki, 5 asyst, 3 faule, 2 przechwyty, 3 straty, eval 8

Naturalizowany Polak po ostatnim przyzwoitym występie otrzymał większy kredyt zaufania od trenera i wyszedł w podstawowym składzie. Mało tego, spędził najwięcej minut na parkiecie spośród wszystkich zawodników. Niestety, nasz zawodnik miał ogromne problemy ze skutecznością i w całym meczu trafił raptem 3 z 9 rzutów. Niemniej Kelati był bardzo aktywny - zbierał, asystował i przechwytywał. Generalnie zaliczył nie najgorszy mecz, choć jego zespół doznał kolejnej porażki w tym sezonie.

5
/ 9

Aleksander Czyż (Giorgio Tesi Group Pistoia) - 15 punktów, 8 zbiórek, asysta, 3 faule, 4 straty, eval 13

Tym razem nieco gorzej niż w dwóch ostatnich spotkaniach spisał się Aleksander Czyż. W żadnym wypadku nie można mówić o słabym występie, ale 25-letni zawodnik nie mógł się wstrzelić. Reprezentant Polski oddał jedenaście rzutów, z czego cztery znalazły drogę do kosza. Poza tym nieźle walczył w strefie podkoszowej, wymuszał przewinienia i... notował straty. Mimo tego był wyróżniającą się postacią swojego zespołu, który po dogrywce pokonał Juve Castertę.

6
/ 9

Jakub Wojciechowski (Acqua Vitasnella Cantu) - 2 punkty, 5 zbióek, asysta, 2 faule, eval 5

Szesnaście minut spędził na boisku w ostatnim meczu ligowym Wojciechowski. Polak oddał w tym czasie dwa rzuty, z czego jeden celny. Poza tym dobrze zbierał pod własnym koszem.

7
/ 9

Aaron Cel (AS Monaco) - 4 punkty, 6 zbiórek, asysta, 2 faule, 3 straty, eval 3

Reprezentant Polski zaczął mecz na ławce rezerwowych i spędził na parkiecie 15 minut. W tym czasie nasz zawodnik wypadł przeciętnie - dobrze walczył w strefie podkoszowej, ale z drugiej strony trafił tylko jeden z czterech rzutów z gry i miał trzy straty. Niemniej praktycznie wszyscy zawodnicy AS Monaco zagrali słabe zawody i nic dziwnego, że ten zespół przegrał z Gravelines Dunkierka.

8
/ 9

Michał Chyliński (Telekom Baskets Bonn) - 2 punkty, zbiórka, faul, przechwyt, eval -3

Kolejny nieudany występ ma za sobą 29-letni koszykarz. Polak grał całkiem długo (23 minuty), ale nie był mocnym ogniwem Telekomu. Nasz zawodnik miał spore problemy ze skutecznością. W całym meczu tylko jedna z siedmiu prób okazała się celna. Poza tym niczym nie błysnął.

9
/ 9

A.J. Slaughter (Banvit BC) - 11 punktów, 2 zbiórki, faul, przechwyt, strata, eval 5

Naturalizowany Polak zagrał najwięcej spośród rezerwowych. Slaughter spędził na boisku 22 minuty i zaprezentował się przeciętnie. 28-letni koszykarz był bez wątpienia aktywny, ale sporo jego prób było nieudanych. Na dodatek jego Banvit przegrał u siebie z USAK Sportlif.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
jimijim
16.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydujcie się, raz piszecie, niezły Czyż, drugim razem Czyż w wysokiej formie po tym samym meczu...