Polacy za granicą: Latający Czyż, Waczyński nadal gwiazdą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tym razem nie było genialnych występów Polaków w ligach zagranicznych. Wysoką formę potwierdzili jednak Aleksander Czyż i Adam Waczyński. Ten pierwszy zaliczył kolejny udany występ we Włoszech, a "Waca" ponownie był liderem swojej drużyny.

1
/ 8

Adam Waczyński (Río Natura Monbús Obradoiro) - 19 punktów, 2 zbiórki, 3 faule, 2 strat, eval 11

Kolejny świetny mecz w ACB zagrał Adam Waczyński. 26-letni koszykarz był całkiem skuteczny - trafił 6 z 13 rzutów z gry i był bezbłędny na linii rzutów wolnych. Oprócz tego zgromadził 2 zbiórki. Polak nie ustrzegł się błędów, ale nie zmienia to faktu, że był to kolejny występ na wysokim poziomie. Jego zespół przegrał jednak z Bilbao Basket 83:88.

2
/ 8

Thomas Kelati (UCAM CB Murcia) - 3 punkty, zbiórka, faul, strata, eval 0

Tylko dziesięć minut zagrał w ostatnim meczu ligowym nasz koszykarz. 33-letni zawodnik w tym czasie oddał cztery rzuty z gry, z czego tylko jeden celny. Poza tym Kelati niczym nie błysnął. W ogóle jego drużyna nie miała powodów do zadowolenia, bo przegrała z Iberostar Tenerife CB Canarias 69:70.

3
/ 8

Jakub Wojciechowski (Acqua Vitasnella Cantu) - zbiórka, eval 1 Niewiele można napisać o występie 25-letniego koszykarza, bo grał przez zaledwie cztery minuty. W tym czasie zdołał zebrać jedną piłkę i... to wszystko. Poza tym nie zapisał się w żadnej statystyce. Dodajmy, że jego ekipa pokonała zespół Davida Logana 86:78.

4
/ 8

A.J. Slaughter (Banvit BC) - 10 punktów, zbiórka, faul, eval 6

Naturalizowany Amerykanin wyszedł w podstawowym składzie w meczu Pucharu Europy z Ratiopharmem Ulm. Grał całkiem sporo, bo 22 minuty i wypadł przeciętnie. Slaughter nie rozdał żadnej asysty, ale trafił 4 z 10 rzutów z gry oraz oba osobiste. Generalnie AJ nie jest jednak w ostatnich tygodniach w dobrej dyspozycji, co potwierdził po raz kolejny. Jego ekipa wygrała jednak z niemieckim zespołem 92:80.

5
/ 8

Adam Łapeta (Lietuvos Rytas Wilno) - punkt, 3 zbiórki, 3 faule, strata, eval -1

Czyżby uszło powietrze z byłego reprezentanta Polski? W każdym razie po zmianie barw klubowych nieco spadła dyspozycja Łapety. Wprawdzie nasz koszykarz ponownie wyszedł w podstawowym składzie, ale na placu boju spędził zaledwie 13 minut. W tym czasie oddał jeden rzut z gry (niecelny) oraz dwa osobiste (jeden celny). Oprócz tego zapisał się w statystykach, notując trzy zbiórki i tyle samo przewinień. Poza tym miał jeszcze stratę. To nie był dobr występ tego gracza, ale cała pierwsza piątka wypadła kiepsko. Na dodatek Lietuvos przegrał z Pieno Zvaigzdes 77:81.

6
/ 8

David Logan (Banco di Sardegna Sassari) - 9 punktów, 5 zbiórek, 3 asysty, faul, 3 przechwyty, strata, eval 17

To - ponownie - nie był Logan w najlepszym wydaniu. Co najwyżej przeciętnym choć na coś innego wskazuje eval. Naturalizowany koszykarz był aktywny, sprawiał rywalowi sporo problemów, ale prawdę mówiąc nie zachwycił. Urodzony w Stanach Zjednoczonych zawodnik trafił tylko 3 z 8 rzutów z gry i 2 z 4 osobistych. Nie jest to powalająca skuteczność, a to przecież jego najważniejsze zadanie. Na dodatek jego zespół przegrałz Avellino Cantu 78:86.

7
/ 8

Aleksander Czyż (Giorgio Tesi Group Pistoia) - 14 punktów, 7 zbiórek, 4 faule, przechwyt, 3 straty, eval 13

W dobrej dyspozycji znajduje się Aleksander Czyż. "Olek" już od dłuższego czasu sygnalizował przyzwoitą formę. Potwierdzał to niemal za każdym razem. Efekt? 25-letni zawodnik stał się podstawowym graczem swojej drużyny. W ostatnim spotkaniu spędził na parkiecie 24 minuty i był jednym z wiodących postaci swojej drużyny. Polak świetnie wymuszał przewinienia, dobrze walczył o zbiórki. Zabrakło jedynie nieco lepszej skuteczności (4/9 z gry i 5/8 z osobistych) oraz mniej strat. Warto jednak dodać, że Giorgio Tesi Group wygrało z VL Pesaro 77:75.

8
/ 8

Tomasz Gielo (Ole Miss Rebels) - 6 punktów, 8 zbiórki, 2 asysty, 2 faule, blok, strat, eval 6 Aż 30 minut zagrał w ostatnim spotkaniu 22-letni Polak. Nasz koszykarz wciąż nie może się wstrzelić. To już kolejny mecz, w którym jego skuteczność pozostawia nieco do życzenia. Tym razem 2 z 7 rzutów z gry znalazły drogę do kosza. Gielo dobrze walczył w strefie podkoszowej, wszakże zanotował 8 zbiórek, w tym 3 w ataku. Jego ekipa przegrała z Mississippi State 77:83.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)