W tym artykule dowiesz się o:
Daniel Dillon (PGE Turów Zgorzelec) - 31 min, 25 pkt (8/13 z gry), 7 zb, 6 as
Niezwykle ważne zwycięstwo w kontekście walki o najlepszą ósemkę odnieśli koszykarze PGE Turowa Zgorzelec, którzy przed własną publicznością pokonali BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Gospodarzy do wygranej poprowadził Dillon, który znów rozegrał wszechstronne zawody. Australijczyk zapisał na swoim koncie 25 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst. Lider PGE Turów wciąż ma szanse włączyć się do walki o koronę króla strzelców TBL.
Piotr Śmigielski (Trefl Sopot) - 31 min, 19 pkt, 5 zb, 3 as
Rzadko wyróżniamy zawodników Trefla Sopot, którzy w tym sezonie zawodzą na całej linii. Obok takiego występu nie mogliśmy jednak przejść obojętnie. Śmigielski w poniedziałkowy wieczór rozegrał kapitalne zawody, będąc bohaterem sopocian w starciu z Polpharmą Starogard Gdański. 26-latek 15 ze swoich 19 punktów wywalczył w decydującej kwarcie spotkania, rozstrzygając rywalizację na korzyść gospodarzy. Snajper Trefla zdobył 12 punktów z rzędu, a w ostatniej minucie trafił kluczową trójkę, po której goście już nie wrócili do meczu.
David Jelinek (Anwil Włocławek) - 25 min, 17 pkt, 5 zb 3 as
Czwarta wygrana z rzędu i ósma w ostatnich dziewięciu meczach - to bilans Anwilu Włocławek, który zgłasza aspiracje do gry o medale TBL. Rottweilery bez żadnego problemu pokonały na wyjeździe Asseco Gdynia, a jednym z liderów gości był David Jelinek. Czech nie imponuje już tylko samą skutecznością jak na początku sezonu, jest dużo wszechstronniejszym zawodnikiem. W poniedziałkowy wieczór wywalczył 17 punktów, pięć zbiórek i trzy asysty, osiągając przy tym najlepszy wskaźnik +/- wynoszący +18.
Michał Sokołowski (Rosa Radom) - 29 min, 16 pkt (4/6 z gry), 3 zb, 2 as
Trzech liderów Rosy - Sokołowski - Thomas - Harris dało cenne zwycięstwo w Dąbrowie Górniczej. Tercet ten wywalczył 54 punkty dla radomian. My postanowiliśmy wyróżnić "Sokoła", który wywalczył 16 punktów, miał trzy zbiórki i dwie asysty. Aż siedmiokrotnie był faulowany, co skutecznie wykorzystał na linii rzutów wolnych, gdzie miał 5/5. Po raz kolejny pokazał, że jego mocną stroną są rzuty trzypunktowe - trafił trzy z czterech prób.
Patrik Auda (AZS Koszalin) - czwartek: 34 min, 24 pkt (8/13 z gry), 8 zb, 2 as / niedziela: 35 min, 21 pkt (9/16 z gry), 4 zb
O grze AZS nie można w tym sezonie powiedzieć zbyt wiele dobrego. W 20. kolejce koszalinianie grali dwa spotkanie i oba wygrali. Zdecydowanym liderem drużyny w obu potyczkach był czeski podkoszowy, który zgromadził w sumie 45 punktów i 12 zbiórek. Szczególnie zaimponował w meczu przeciwko Siarce Tarnobrzeg, notując 24 oczka, osiem zbiórek i dwie asysty. Gdyby w ekipie Davida Dedka wszyscy koszykarze spisywali się tak dobrze jak Auda, AZS walczyłby teraz o najwyższe cele w TBL.
Trener: Saso Filipovski (Stelmet BC Zielona Góra)
Stelmet znów jest na fali. W Pucharze Europy wygrał niezwykle ważne zawody w Wenecji, z kolei w lidze rozbił w pił Energę Czarnych Słupsk. Miał być hit kolejki, a wyszło jednostronne widowisko, zakończone aż 29-punktowym triumfem mistrzów Polski! W niedzielę zawiedli Bost i Moldoveanu - liderzy drużyny. Filipovski nie musi jednak martwić się w takim wypadku, bowiem jego rotacja cały czas jest najlepsza w lidze. Zawodzi jeden, w jego miejsce wskakuje drugi. Nic tylko pozazdrościć. Zielonogórzanie są coraz bliżej zwycięstwa w sezonie zasadniczym TBL.